Nowy Jaryczewski! Rozmowa z liderem zespołu Jary Oddział Zamknięty

Rozmowa z KRZYSZTOFEM JARYCZEWSKIM, liderem zespołu Jary Oddział Zamknięty

Fot. Piotr Kamionka/Angora

– Jesteś?

– Tak.

– W jakim stanie ducha?

– Obudziłem się dopiero…

– Aha… Miałam plan, aby porozmawiać z tobą o sztuce… Ale może porozmawiajmy o wszystkim po trochu. Krzysiu, powiedz mi, jak to się zaczęło z tą twoją miłością do gitary, do muzyki.

– Gitary rzeczywiście zacząłem dotykać wcześniej, niż zacząłem chodzić.

– Aha.

– W moim domu były różne instrumenty muzyczne. Moi dwaj starsi bracia grali na gitarach – jeden na basowej, drugi na sześciostrunowej. Trochę sobie na tych gitarach brzdąkałem, jak mi pozwolili. A poza tym było też w domu pianino.

– Lepsze niż szkoła muzyczna! Ta muzyka w twoim domu po prostu wsiąkała w ciebie od najmłodszych lat.

– Tak, to było takie naturalne, przyszło razem z chodzeniem, mówieniem.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2024-05-10

Barbara Jagas