Ogród Botaniczny Uniwersytetu Warszawskiego poinformował, że proces rozchylania liścia podkwiatostanowego dziwidła olbrzymiego rozpoczął się w poniedziałek około godziny 21. Około godziny 1:30 we wtorek liść znajdującego się w szklarni kwiatu był już wyraźnie otwarty, co zwiastuje jego pełne rozkwitnięcie.
Przy poprzednim kwitnieniu w 2021 roku roślina potrzebowała około ośmiu godzin, by w pełni się rozwinąć – co oznaczałoby, że tym razem szczyt rozkwitu przypadnie mniej więcej na godzinę 5:00 rano. Kwiat pozostał wtedy otwarty przez 4 do 6 godzin. Botanicy jednak zaznaczają, że obecnie dziwidło jest starsze, silniejsze i znacznie większe, dlatego trudno przewidzieć tempo obecnego kwitnienia.
Cały proces można śledzić na żywo dzięki transmisji online prowadzonej na oficjalnym kanale placówki na YouTube.
Większe niż poprzednio
Dziwidło olbrzymie w szklarniach Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Warszawskiego po raz pierwszy zakwitło w czerwcu 2021 roku, przyciągając tłumy zaciekawionych odwiedzających. Obecnie roślina zakwita po raz drugi i robi jeszcze większe wrażenie – jako starszy i silniejszy okaz wykształciła znacznie większą kolbę kwiatostanową, która przekroczyła już 180 centymetrów wysokości. Dla porównania, podczas pierwszego kwitnienia miała ona 125 centymetrów.
Jak przekazał mgr inż. Piotr Dobrzyński, opiekun dziwidła olbrzymiego w Ogrodzie Botanicznym Uniwersytetu Warszawskiego, kwiatostan tej rośliny składa się z setek kwiatów – w jego dolnej części znajdują się żeńskie (słupki), a powyżej męskie (pręciki). Kwiaty żeńskie rozwijają się jako pierwsze, a dopiero później męskie, co zapobiega samozapyleniu i sprzyja zapyleniu przez owady.
Odór gnijącego mięsa
Dziwidło olbrzymie słynie z wyjątkowo intensywnego i nieprzyjemnego zapachu, który przypomina woń gnijącego mięsa. To właśnie dzięki niemu roślina zyskała miano najbardziej śmierdzącego kwiatu świata. Zapach ten nie jest jednak przypadkowy, ponieważ pełni kluczową rolę w procesie zapylania. Wydziela się najintensywniej w późnych godzinach wieczornych i osiąga szczyt około północy, kiedy to aktywne stają się jej główni zapylacze, czyli muchówki i chrząszcze padlinożerne. Dodatkowo roślina wykorzystuje zjawisko termogenezy – podgrzewając swój kwiatostan, wzmacnia emisję zapachu, co jeszcze skuteczniej przyciąga owady.
Dziwidło olbrzymie pochodzi z tropikalnych lasów deszczowych wysp Sumatry w Indonezji, gdzie naturalnie rośnie w cienistych, wilgotnych warunkach. W swoim naturalnym środowisku osiąga imponujące rozmiary i pełni ważną rolę w lokalnym ekosystemie, przyciągając specyficzne gatunki zapylaczy. Ze względu na unikalne cechy i trudności w uprawie, roślina ta jest rzadko spotykana poza swoim naturalnym siedliskiem, dlatego jej pojawienie się i kwitnienie w ogrodach botanicznych na całym świecie, w tym w Warszawie, budzi ogromne zainteresowanie naukowców i miłośników przyrody.