– Kilka dni temu pana firma została oficjalnym partnerem słynnego Bayernu Monachium.
– Niemcy to nasz największy rynek zbytu, dlatego skierowaliśmy kroki do legendarnego klubu. Bayern Monachium jest świetnie zorganizowanym klubem, nieskromnie dodam – tak jak Drutex. Ma jedną z najlepszych drużyn piłkarskich na świecie. Pasujemy do siebie idealnie. Dzięki Bayernowi nasza firma zyska rozgłos nie tylko w Niemczech.
– Sięgnął pan po telefon i zadzwonił do klubu w Monachium?
– To nie było takie proste. Zdobycie numeru do odpowiednich osób z Bayer nu trochę graniczyło z cudem, ale znalazła sposób moja żona – wiceprezes firmy – i w sierpniu ubiegłego roku rozpoczęliśmy biznesowe rozmowy. W Monachium zaprezentowaliśmy naszą firmę, spojrzeliśmy sobie w oczy, przedstawiliśmy własną filozofię biznesową, wartości, którymi się kierujemy. Uścisnęliśmy dłonie z niezwykle ważnym przedstawicielem klubu, słynnym Ulim Hoenessem. Prawnicy rozpoczęli przygotowywanie warunków współpracy. Negocjacje miały wzloty i upadki.
Subskrybuj