R E K L A M A
R E K L A M A

Polski astronauta po misji IGNIS już na Ziemi. ESA monitoruje jego zdrowie

Po kilkunastu dniach spędzonych na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej dr Sławosz Uznański-Wiśniewski wrócił na Ziemię i obecnie przechodzi specjalistyczną rehabilitację pod okiem specjalistów. Okazuje się, że choć jego misja była krótka, nawet tak ograniczony czas w warunkach mikrograwitacji może znacząco wpływać na organizm.

Fot. YouTube

Podczas blisko trzytygodniowego pobytu na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej (19 dni, w tym 17 pełnych), dr Sławosz Uznański-Wiśniewski realizował założenia polskiej misji technologiczno-naukowej IGNIS. Jak poinformowała Polska Agencja Kosmiczna, w trakcie misji astronauta przeprowadził 13 zaawansowanych eksperymentów przygotowanych przez zespoły polskich naukowców.

Choć krótkotrwałe pobyty w przestrzeni kosmicznej zwykle nie wywołują poważnych skutków zdrowotnych u dobrze przygotowanych astronautów, dłuższe loty wiążą się z nieuchronnymi zmianami w organizmie. Jak tłumaczył w rozmowie z PAP Alessandro Alcibiade, lekarz z Europejskiej Agencji Kosmicznej (ESA), który przygotowywał polskiego astronautę do misji i obecnie nadzoruje jego rehabilitację w Europejskim Centrum Astronautów w Kolonii, długotrwała mikrograwitacja powoduje m.in. osłabienie mięśni i utratę masy kostnej. Po powrocie na Ziemię astronauci często nie są w stanie chodzić samodzielnie i wymagają intensywnej rehabilitacji.

Zmienione warunki fizjologiczne w przestrzeni kosmicznej są wyraźnie widoczne już na pierwszy rzut oka.

Astronauci, zwłaszcza na początku misji, mają pełniejsze, zaczerwienione twarze – mówił Alcibiade. – To efekt przepływu płynów ustrojowych z niższych części ciała w mikrograwitacji. Zwykle opuchlizna, towarzyszące jej zawroty głowy i dezorientacja ustępują po kilku dniach.

Jak tłumaczył dalej, kosmiczne warunki mają również odzwierciedlenie w wynikach badań laboratoryjnych. Choć nie istnieje jeden konkretny wskaźnik, który potwierdzałby pobyt w kosmosie, u astronautów często stwierdza się niedobory niektórych witamin, zwłaszcza B12 i D. Wynika to z ograniczonego dostępu do świeżych produktów spożywczych oraz braku naturalnego światła słonecznego. Dlatego podczas misji ważna jest odpowiednio dobrana syplementacja.

Najgroźniejszy czynnik

Najpoważniejszym zagrożeniem związanym z lotami kosmicznymi pozostaje promieniowanie jonizujące. Według specjalisty jego długotrwałe działanie może prowadzić do uszkodzeń tkanek, mutacji DNA oraz zaburzeń w pracy szpiku kostnego. Dlatego też astronauci są stale monitorowani pod kątem poziomu promieniowania, a dopuszczalne limity ustala Międzynarodowa Komisja Ochrony Radiologicznej (ICRP). W celu dodatkowego zabezpieczenia załogi naziemne systematycznie śledzą tzw. pogodę kosmiczną — zjawiska związane z aktywnością słoneczną. W przypadku wykrycia silnych rozbłysków lub koronalnych wyrzutów masy, które mogą zagrozić ISS, astronauci przemieszczają się do specjalnie osłoniętych sektorów stacji, lepiej zabezpieczonych przed promieniowaniem.

Promieniowanie jonizujące to jedno z największych wyzwań, przed jakimi staje ludzki organizm w przestrzeni kosmicznej. W przeciwieństwie do Ziemi, gdzie atmosferyczna osłona i pole magnetyczne chronią nas przed większością tego rodzaju promieniowania, na orbicie (a tym bardziej poza nią) osłona ta praktycznie nie istnieje. Cząstki wysokoenergetyczne emitowane przez Słońce i inne źródła w kosmosie mogą wnikać głęboko w ciało, uszkadzając komórki, a nawet materiał genetyczny. Skutki mogą być odczuwalne dopiero po latach w postaci m.in. zwiększonego ryzyka nowotworów, zaburzeń krwiotwórczych czy trwałych zmian w szpiku kostnym.

Misje dłuższe i krótsze

Według definicji NASA misja długoterminowa zaczyna się po 30 dniach w kosmosie. Obecnie standardowy pobyt na ISS trwa około sześciu miesięcy, ale może zostać wydłużony nawet do ośmiu. To możliwe dzięki kapsule Dragon, która niedawno uzyskała certyfikat umożliwiający jej przebywanie na stacji przez tak długi czas.

Dłuższe misje mają także sens ekonomiczny — rzadziej trzeba wysyłać transporty załogowe, co znacznie obniża koszty. Równocześnie pozwalają one lepiej zbadać długoterminowe skutki mikrograwitacji i promieniowania, co ma kluczowe znaczenie w kontekście planowanych misji na Księżyc, a w dalszej perspektywie — także na Marsa.

2025-07-24

Opr. AJS na podst. naukawpolsce.pl, ntrs.nasa.gov