Niepokojąco obniża się wiek inicjacji nikotynowej. Co trzeci uczeń (34,9 proc.) deklaruje, że pierwszą styczność z nikotyną miał w wieku zaledwie 13 lat.Co czwarty (26 proc.) miał 12 lat, a co dziesiąty (10,9 proc.) – 11 lat. Inicjacja nikotynowa dotyczy już nawet 8-latków, wśród których 5,6 proc. uczniów próbowało już produktu zawierającego nikotynę.
E-papierosy furtką do nikotynowego nałogu wśród uczniów
Dla nieletnich główną furtką do nikotynowego nałogu są e-papierosy: aż 73,3 proc. uczniów wskazało je jako pierwszy w życiu wyrób z nikotyną. Popularne wśród młodych tzw. „vape’y” (e-papierosy) wyprzedziły pod kątem inicjacji nikotynowej nawet papierosy tradycyjne, które jako pierwszy w życiu wyrób nikotynowy wymieniało 19,6 proc. ankietowanych uczniów. Rzadziej (5,4 proc. wskazań) młodzi w pierwszej kolejności sięgają po inne wyroby z nikotyną, jak np. saszetki nikotynowe czy po podgrzewacze tytoniu (1,3 proc. wskazań).
Głównymi powodami sięgania przez młodych po wyroby nikotynowe są kolejno: ciekawe smaki (53,8 proc. wskazań); chęć spróbowania czegoś nowego (32,1 proc.); oraz moda wśród rówieśników i przekonanie, że używanie wyrobów nikotynowych „fajnie wygląda” – w obydwu przypadkach po 10,3 proc. wskazań.
Wśród uczniów używających nikotyny zdecydowanie dominują e-papierosy, czyli tzw. wapowanie (ang. vaping): aż 9 na 10 uczniów używających nikotyny (90 proc.) używa jej właśnie z epapierosów. 4 na 10 (42,7 proc.) przyznaje, że obecnie pali papierosy. Używanie podgrzewaczy tytoniu deklaruje 14,5 proc. uczniów, a 23,6 proc. stwierdza, że sięga po innego rodzaju wyroby.
– W szkołach epidemia papierosów ustąpiła miejsca epidemii e-papierosów. 9 na 10 uczniów, którzy obecnie używają nikotyny, używa jej wapując e-papierosy. To rzeczywiście „plaga” polskich szkół, cytując Panią Minister Zdrowia Izabelę Leszczynę. Najczęściej te e-papierosy mają smaki atrakcyjne dla nieletnich. Smakują jak owoce, słodycze czy desery – wapowanie takich smaków deklaruje blisko 83 proc. uczniów używających e-papierosów. W Polsce dużo się mówi ostatnio o e-papierosach jednorazowych, ale mamy też e-papierosy wielorazowe na wymienne kapsułki z płynami, które stwarzają takie samo zagrożenie dla młodych, bo zawierają identyczne smaki.
Problem zatem są nie tyle urządzenia, co atrakcyjne smaki płynów używanych w takich urządzeniach – mówi prof. dr hab. med. Krzysztof J. Filipiak, Prezes Polskiego Towarzystwa Postępów Medycyny – MEDYCYNA XXI.
– Siedem państw UE prowadzi aktualnie intensywne prace nad wycofaniem jednorazowych e-papierosów z rynku. W Belgii będą zakazane od 1 stycznia 2025 r. i znikną z półek sklepowych. Podobny zamiar ogłosiło ostatnio irlandzkie ministerstwo zdrowia. U nas, przykro to przyznać, przegrywamy walkę z e-papierosowym lobby. Nie potrafimy doprowadzić do końca choćby jednej ustawy, która chroniłaby nieletnich przed wapowaniem, z doniesień prasowych wiemy, że nie udaje się też zaostrzyć polityki fiskalnej w tym
względzie. Skutek tej inercji decydentów? Dzisiaj e-papierosy smakowe, jutro alkohol w kolorowych tubkach dla dzieci. Zarabiający na tych „plagach” bardzo skutecznie wykorzystują ten brak zdecydowanych działań rządzących – dodaje ekspert.
Co drugi uczeń samodzielnie kupuje wyroby nikotynowe
Jak wynika z badania, blisko połowa uczniów (46,3 proc.) przyznaje, że bez trudu samodzielnie kupuje wyroby nikotynowe w sklepie lub kiosku, pomimo obowiązującego zakazu ich sprzedaży osobom nieletnim. Z kolei 9 proc. uczniów deklaruje nabywanie e-papierosów w sklepach internetowych.
– Mnogość wariantów smakowych sprawia, że wyroby nikotynowe stały się już nowymi słodyczami. Produkty z nikotyną same wyglądają jak cukierki. Pamiętajmy, że dzieci są bardziej podatne na bodźce zmysłowe niż dorośli. A marketing wyrobów nikotynowych, w szczególności słodko-owocowych e-papierosów, celuje właśnie w najmłodszych, maskując prawdziwe oblicze nałogu. Nazywając rzeczy po imieniu, to jest polowanie na dzieci. Dlaczego takie e-papierosy stoją
w sklepach obok słodyczy? Dlaczego są na wysokości wzroku dziecka? Dlaczego mają kolorowe opakowania? Dlaczego obiecują smakowe doznania? Dlaczego kosztują grosze? Dla młodego człowieka wydatek 30 zł na takiego e-papierosa nie jest żadną barierą wejścia w nałóg. Ważniejsza jest dla niego realizacja potrzeby „poczucia się dorosłym” czy możliwości „zaszpanowania” wśród swoich rówieśników – mówi dr n. med. Piotr Wierzbiński, psychiatra