Monako zdobyte! – Biliński drugi na legendarnym torze
Roman Biliński odnotował ważny rezultat w historii polskiego motorsportu. 21-letni kierowca zajął drugie miejsce w głównym wyścigu Formuły 3 podczas weekendu Grand Prix Monako (23–25 maja 2025). To jego pierwsze podium w wyścigu głównym oraz najważniejsze osiągnięcie w dotychczasowej karierze.
Jak Biliński zdobył podium w Monako? Kwalifikacje były decydujące
Wyścig w Monako uchodzi za jedno z najtrudniejszych wyzwań w kalendarzu Formuły 3. Wąskie uliczki, minimalna tolerancja na błędy i ograniczone możliwości wyprzedzania sprawiają, że kluczowe znaczenie ma pozycja startowa. Roman Biliński był najszybszy w swojej grupie kwalifikacyjnej, co zapewniło mu start z pierwszego rzędu. Polak zachował opanowanie i równe tempo przez cały wyścig, utrzymując się w czołówce i finiszując na drugim miejscu – za Bułgarem Nikolą Tsolovem. Trzeci na mecie był natomiast Hiszpan Mari Boya.
Po zakończeniu rywalizacji Biliński podkreślał, jak ważne były kwalifikacje i jak wiele znaczył dla niego ten wynik:
„Zajęcie pierwszego miejsca w grupie [kwalifikacyjnej] i P2 w wyścigu było czymś wspaniałym. To niesamowite uczucie” – powiedział w wywiadzie dla portalu Kontra.
W wypowiedzi dla portalu SpeedwayNews dodał:
„Stojąc na podium w Monako, serce wciąż bije jak szalone. Nie ma nic lepszego od tego uczucia. Podium w Monako to nie tylko trofeum – to uczucie, że pokonałeś jeden z najtrudniejszych torów świata.”
Od debiutu po sukcesy – jak Polak wspina się po szczeblach motorsportu
Roman Biliński urodził się w 2004 roku w Wielkiej Brytanii, ale od początku kariery reprezentuje Polskę. Startował w juniorskich seriach wyścigowych, stopniowo awansując do coraz wyższych szczebli rywalizacji. Przełomowym momentem był sezon zimowy 2024 roku, kiedy sięgnął po tytuł mistrza Formula Regional Oceania Championship w Nowej Zelandii. Sukces ten otworzył mu drogę do startów w FIA Formule 3, która jest uznawana za bezpośrednie zaplecze Formuły 1.
Już w debiucie sezonu, podczas sprintu w Melbourne, stanął na podium. Wynik z Monako dodatkowo potwierdził jego postęp i stabilną formę. Biliński jest pierwszym polskim kierowcą od czasów Roberta Kubicy, który regularnie rywalizuje na wysokim poziomie międzynarodowego motorsportu.
F1 coraz bliżej? Sukcesy Bilińskiego otwierają nowe możliwości
Pytania o potencjalny awans Romana Bilińskiego do Formuły 1 pojawiają się coraz częściej w mediach motoryzacyjnych. Choć przejście do najwyższej kategorii wyścigowej wymaga spełnienia wielu warunków – w tym stabilnych wyników, zaplecza technicznego oraz finansowego – Biliński systematycznie zdobywa doświadczenie w rywalizacji. Drugie miejsce w głównym wyścigu Formuły 3 w Monako może być istotne w jego dalszym rozwoju. Jednak na tym etapie trudno jeszcze mówić o konkretnych prognozach dotyczących Formuły 1.
Co czeka Polaka w następnych rundach?
Sezon FIA Formuły 3 nadal trwa, a harmonogram pozostaje napięty. Po weekendzie w Monako kierowców czekają kolejne ważne wyścigi, m.in. w Barcelonie, Spielbergu oraz Silverstone. Roman Biliński utrzymuje się w ścisłej czołówce klasyfikacji generalnej. Daje mu to duże szanse na zajęcie wysokiej pozycji na koniec sezonu.
O swoim nastawieniu do kolejnych wyzwań i taktyce na nadchodzące wyścigi Biliński mówił w rozmowie z portalem SpeedwayNews:
„Teraz z kolei mamy Barcelonę. Tam liczy się zużycie opon. Zrobimy wszystko, aby zmaksymalizować nasz wynik. Jestem o to spokojny, bo każdy z nas pokazuje solidne tempo.”
Formuła 3 to dopiero początek – co dalej z karierą Romana Bilińskiego?
Roman Biliński konsekwentnie realizuje kolejne etapy swojej kariery, które mogą otworzyć mu drogę do wyższych serii wyścigowych. Utrzymanie wysokiego poziomu jazdy i systematyczne zbieranie punktów są kluczowe, aby Polak zwiększył swoje szanse na awans i dalszy rozwój w świecie motorsportu.