W nocy z 27 na 28 lipca w całej Polsce wystąpiły intensywne opady. Ich skutki najbardziej widzialne są na południu kraju – w województwach śląskim, małopolskim, podkarpackim i opolskim. Strażacy musieli interweniować kilkaset razy, aby udrożnić zalane ulice, ochronić domy przed wodą czy usunąć konary drzew leżące na drogach.
W wielu miejscach rozkładane są worki wypełnione piaskiem, aby nie dopuścić do podtopień.
Ewakuowano również 37 obozów harcerskich, chcąc ochronić młodzież i dzieci spędzające wakacje pod namiotami.
W poniedziałek 28 lipca pogoda dalej ma być dla nas niekorzystna. Meteorolodzy ostrzegają nie tylko przez silnym deszczem, ale i wiatrem czy burzami.
Specjaliści wskazują, że odpowiedzialny za wszystkie te zjawiska jest niż genueński.