Nie było to łatwe, bo pokrywający starożytne zabytki pigment ma różne odcienie – ciemnoniebieski, matowy, szary i zielony. Do naszych czasów nie przetrwała wiedza o jego recepturze. Egiptolodzy i mineralodzy wzięli więc pod uwagę materiały, jakie były do dyspozycji przed 5 tys. lat. Okazało się, że chociaż stosowano różne mieszanki, to jednak wszystkie zawierały pewną kombinację dwutlenku krzemu, miedzi, wapnia i węglanu sodu. Badaniem egipskiego błękitu zajęto się ze względu na potrzeby muzeów, które zajmują się renowacją reliktów. Ale ma on interesujące właściwości optyczne, magnetyczne oraz biologiczne, zatem z powodzeniem może być stosowany też w nowych technologiach.
Odkryto tajemnicę egipskiego błękitu
Jeden z pierwszych na świecie syntetycznych barwników, czyli egipski błękit używany już ok. 3250 roku p.n.e., odtworzyli inżynierowie z Washington State University (USA).
