Nietknięty rzymski grobowiec odsłonił zaskakującego znaleziska. Wewnątrz znajdowały się skremowane szczątki ludzkie, spalona kość słoniowa oraz naczynie zawierające około 4,5 litrów płynu.
Szukaliśmy biomarkerów, czyli związków chemicznych, które jednoznacznie mówią, czym jest dana substancja – powiedział prowadzący badania Jose Rafael Ruiz Arrebola, profesor chemii organicznej. – W tym przypadku szukaliśmy polifenoli występujących wyłącznie w winie i znaleźliśmy ich siedem polifenoli. Porównaliśmy te polifenole z tymi z win z tej części Andaluzji – i pasowały. To potwierdziło, że było to wino. Następną rzeczą do zrobienia było ustalenie, czy było to wino białe, czy czerwone.
Analiza chemiczna wykazała, że płynem tym było białe wino, pozbawione kwasu syryngowego, charakterystycznego dla czerwonych win. Znalezione sole mineralne wskazują na to, że wino zostało wyprodukowane z winogron odmiany Palomino Fino, używanej obecnie do produkcji win w Andaluzji.
Badanie dotyczące wina opublikowano w czasopiśmie Journal of Archaeological Science: Reports.
Nowy rekordzista
Zdaniem chemika odkrycie jest dużą niespodzianką, ponieważ wino zwykle szybko odparowuje i jest chemicznie niestabilne. Zamknięcie naczynia hermetyczną uszczelką zapobiegło jednak jego utracie, choć sposób zabezpieczenia podobno nie jest jasny.
Odkryliśmy coś, czego znalezienie jest prawie niemożliwe – powiedział Ruiz Arrebola.