R E K L A M A
R E K L A M A

Gospodarczy Pas Jedwabnego Szlaku i chińskie samochody elektryczne

Przewodniczący ChRL Xi Jinping znaczną część swojej podróży do Francji, Serbii i na Węgry poświęcił ratowaniu koncepcji Jedwabnego Szlaku. Koncepcja ta ma w bieżącym kalendarzu około dwudziestu lat, lecz w kalendarzu historycznym – dwa tysiące. W słowniku pana prezydenta Xi nosi nazwę Gospodarczego Pasa Jedwabnego Szlaku. W przeszłości Jedwabny Szlak łączył Chiny z Europą przez Rosję lub też poprzez tereny, które potem miały stać się Rosją. W połowie poprzedniego tysiąclecia Chiny były potęgą gospodarczą, która ustępowała tylko imperiom: hiszpańskiemu, francuskiemu i brytyjskiemu. Zbliżały się wtedy do wrót Chin imperia portugalskie i holenderskie (niderlandzkie). Największym problemem sąsiedzkim dla Chin była potęga Japonii. Porozsypywane po całym świecie chinatowns (chińskie miasta) były swoistymi enklawami kolonialnymi, ale bez ambicji imperialnych. Chiny nie ekspandowały jak Indie. Nie rządzą, jak Hindusi, w obcych krajach (vide Rishi Sunak w Londynie). Chiny ekspandowały do wewnątrz. Kolonizowały same siebie. 

Fot. Pixabay

Jedwabny Szlak był drogą handlową. Nazwa wprowadzona do słownika przez geografów niemieckich pod koniec XIX wieku zwracała uwagę na rolę jedwabiu w asortymencie towarów wschodnich. Europa nie znała drzew morwowych, które dostarczały pokarmu dla jedwabników. Człowiek odbierał im cieniutkie, szlachetne nitki i tkał z nich bajecznie piękne materiały. Do dziś jedwab jest ulubioną przez projektantów mody tkaniną. Na pokazach mody jest to zawsze najpiękniejszy zbiór propozycji najbardziej znanych i szanowanych krawców, jak YSL i Versace. Na męskie stroje także używa się jedwabiu, nie tak cienkiego jak na suknie damskie, ale jednak. Pokazy mody w Europie i USA to przede wszystkim parada nóg top modelek, które prezentują krok generalski, a także targowiska coraz to bardziej wymyślnych kolekcji. Na Wschodzie natomiast prezentacja krojów, kolorów (nie używa się słowa buty) i dodatków w rodzaju biżuterii, zegarków i torebek nawiązuje zawsze do tradycji i klasyki. Chiny wiodą w tym prym. Dziś trudno uwierzyć, że w czasach maoistowskich wszyscy nosili jednakowe kurtki pod szyję i kaszkiety z daszkiem. Kiedy się wejdzie do galerii handlowej w Szanghaju, widać tam więcej sklepów z drogimi zegarkami niż w całej Szwajcarii. Podobnie jest z torebkami firmy Louis Vuitton czy samochodami Daimler- -Benz, czyli mercedesami. Samochody to też moda. Jeszcze 30 lat temu ulice wielkich miast chińskich zatkane były rowerami i skuterami. Teraz nie widać ani jednego. Jeżdżą natomiast wszystkie marki niemieckie i lexusy Toyoty. Nie ma natomiast aut francuskich ani włoskich, ani koreańskich. 

Kapitalistyczna droga

Wszystko to jest zasługą wielkiego reformatora Deng Xiaopinga. Poniewierany w czasach rewolucji kulturalnej, więziony, prześladowany za to, że „kroczy kapitalistyczną drogą” doczekał się wreszcie swego i zajął miejsce przewodniczącego Komisji Wojskowej Komunistycznej Partii Chin. Wezwał doradców i zapytał, czy powiodą się reformy Gorbaczowa, czy jego. Tu trzeba dodać, że Deng studiował na Sorbonie, a Gorbaczow u siebie, w ZSRR. Odpowiedziano Dengowi, że Gorbaczow idzie drogą Chruszczowa, to znaczy daje odetchnąć w kulturze i mediach, ale gospodarki nie rusza. Deng uznał, że trzeba to odwrócić i zająć się największym problemem Chin, czyli głodem. Widać tu drożność Jedwabnego Szlaku na linii Francja – Chiny. Do Europy ślemy jedwab, z Europy importujemy myśl. 

Zanim Chiny zostały producentem najlepszych na świecie samochodów o napędzie elektrycznym, zajęły się podstawami elektroniki. Dzisiaj żadna fabryka na świecie nie może się obyć bez komponentów chińskich, które uzupełniają ciągle potrzebny w pracowniach krawieckich „jedwab”, czyli wytwory przemysłu lekkiego. 

„Pomost pokoju i stabilności”

Żeby nie wszystko przypisywać zasługom Denga, w którego gabinecie stała przy biurku spluwaczka, który zmasakrował studentów na placu Tian’anmen i najechał Wietnam, z którego musiał uciekać (lekcja dla Putina), prezydent Xi poświęcił Jedwabnemu Szlakowi fragment przemówienia w Kolegium Europejskim w belgijskiej Brugii, ale nie teraz, lecz w roku 2012: „Powinniśmy zbudować pomost pokoju i stabilności, łączący dwie potężne siły Chin i Unii Europejskiej… Razem dysponujemy trzema miejscami w Radzie Bezpieczeństwa ONZ. Potrzebujemy pokoju, multilateranizmu i dialogu, zamiast unilateralizmu i konfrontacji”. Problemem dla Xi Jinpinga i Gospodarczego Pasa Jedwabnego Szlaku jest wojna Rosji z Ukrainą. Od dwóch lat odcinek szlaku między Bucharą i Samarkandą a Polską jest praktycznie nieczynny. Chiny potrafią, jeśli chcą, kazać innym mocarstwom zrezygnować z zamiarów wojennych. Tak było w roku 1956, gdy szło o atak sowiecki na Polskę. Dobrze by było, gdyby i teraz mogły użyć swej jedwabnej dyplomacji. 

2024-05-20

Krzysztof Mroziewicz


Wiadomości
Zdobyć PAST-ę, czyli nasze DNA. Rozmowa z MARKIEM MILLEREM
Tomasz Barański
Czarno na białym. Jak powinniśmy oceniać Walusia?
Krzysztof Różycki
Andrzej Duda będzie pracować w MKOI i zajmie się sportem?
Zebrał: WA
Pokojowa Nagroda Nobla i antynuklearni wojownicy uderzają w Putina
EW na podst.: The Asahi Shimbun, The Japan Times
Sprawa TVN i Polsatu. Czy na pewno chodzi o ochronę przed rosyjskimi oligarchami?
Marek Palczewski
Społeczeństwo
Sigma. Rozmowa z ANNĄ WILECZEK
Tomasz Zimoch
Poradnik na czas wojny. To powinieneś wiedzieć
Wybrała i tłum. EW Na podst. Myndigheten för samhällsskydd och beredskap – Rządowej Agencji do Spraw Sytuacji Kryzysowych
Szkoła do wynajęcia. To odpowiedź na kryzys kadrowy
E.W. na podst.: Aleksandra Pezda. „Belfer do wzięcia”. „Newsweek” nr 50/2024
„W pustyni i w puszczy” ma już 50 lat
(KGB) na podst. Radio TOK FM
Świat/Peryskop
Bożonarodzeniowy plac Świątego Piotra i 100 szopek w Watykanie
ANS na podst. vaticannews.va, ansa.it, rainews.it, sky.it, romatoday.it, ilpost.it
Rosjanie wywożą ukraińskie dzieci i przekazują rodzinom zastępczym
CEZ na podst.: 24tv.ua, newsonline.ua, currenttime.tv
Zmiany w Syrii. Obaliliśmy reżim!
(EW) Na podst.: CNN, BBC, Al Jazeera, Komsomolskaja Prawda
Francja. François Bayrou nowym premierem
(MS) LORIS BOICHOT © Figaro Syndication 2024
Wielkie otwarcie Notre-Dame de Paris. „Organy, obudźcie się!”
Magda Sawczuk
Lifestyle/Zdrowie
Godot de Mauroy. Twórczość Samuela Becketta
Leszek Turkiewicz
Angorka