Nie zatrzymano jednak przesyłki i powiadomiono polskie służby. Funkcjonariusze CBŚP przeprowadzili kontrolę operacyjną i ustalono, że ma ją odebrać w Białymstoku 18-letnia wówczas Marta B. w wynajmowanym przez siebie mieszkaniu. Pod koniec listopada 2023 roku policjanci wtargnęli tam wieczorem i zobaczyli, że adapter jest już rozbierany przez młodszego kolegę lokatorki – Igora C.
Funkcjonariusze przeszukali mieszkanie i zabezpieczyli broń z amunicją. Znaleziono też kapsułki i torebki z suchą substancją oraz startery z kartami SIM. U Marty B. odkryto potwierdzenia wpłat środków pieniężnych w bitomatach na portalach krypto walutowych. Przeszukano też kolejne mieszkanie, a tam już znaleziono znaczne ilości środków odurzających i substancji psychoaktywnych. Śledczy nie mieli wątpliwości, że na terenie Białegostoku działała grupa zajmująca się handlem narkotykami. Jak dalej ustalono, miał nią zdalnie kierować niezidentyfikowany człowiek o pseudo nimie „Zarządca”. W jego imieniu natomiast działał właśnie Igor C. wraz ze swoimi współpracownikami. Wszyscy byli… uczniami szkół średnich.
Współpraca z tajemniczym „Zarządcą” na szerszą skalę miała się rozpocząć w czerwcu 2023. Wynajęto mieszkanie na magazyn, gdzie porcjowano i pakowano narkotyki przesyłane przez „Zarządcę”, pobierano od klientów pieniądze i przelewano je na konto tajemniczego zleceniodawcy. Zazwyczaj w formie kryptowalut. Igor C. miał zarabiać na prowizji około 10 tysięcy złotych miesięcznie i planował też sprzedawać narkotyki w założonym przez siebie sklepie internetowym. Postanowił również handlować lekami, wykorzystując do tego sfałszowane recepty.
Subskrybuj