Maja Bohosiewicz znika z sieci
Maja Bohosiewicz (34 l.) była jedną z gwiazd bieżącej edycji „Tańca z gwiazdami”. Na parkiecie tańczyła w duecie z Albertem Kosińskim. Celebrytka z powodów zdrowotnych postanowiła wycofać się z udziału w programie. W instagramowym wpisie wyznała, że obecnie zmaga się z szeregiem dolegliwości. Przez długi czas sądziłam, że stres po prostu „czuję”. Że to napięcie w karku, szybki oddech, trudności z zasypianiem. Nie sądziłam, że może aż tak wpłynąć na ciało. Po tygodniach nieregularnego jedzenia, treningów, braku snu i życia w ciągłym napięciu moje jelita po prostu się zatrzymały. Brzuch spuchł, trawienie się rozjechało, a ciało przestało reagować tak jak kiedyś. Kompletny brak energii i brzuch jak balon, chociaż waga bardzo podobna – napisała Maja. Bohosiewicz wyznała, że obecnie jest pod opieką lekarską. Zrobiła szereg badań i teraz czeka na wyniki. Okazuje się, że postanowiła ograniczyć także swoją aktywność w mediach społecznościowych, donosi Plotek. Na ten moment włączyłam suplementację na jelita, zaczynam posiłek od wywaru, piję tylko ciepłe napoje, chodzę spać o 23, wieczorem czytam książkę, odrzuciłam cukier, nabiał i surowe warzywa. Dostęp do telefonu ostatnie tygodnie minimalny – zapewnia influencerka.
Janda o mowie nienawiści
Krystyna Janda (72 l.) od lat zabiera głos w sprawach ważnych. Nie gryzie się w język, poruszając tematy kontrowersyjne, personalnie punktuje najważniejszych polityków w kraju – zauważa Plotek. Przez to aktorka jest często atakowana w sieci. Przypomnijmy, że w listopadzie ubiegłego roku wulgarny wpis na jej temat znalazł się nawet na jednym z kont PiS-u na Facebooku. – Po pierwsze przestałam czytać komentarze. Czasem to jest taki ściek, że to się nie mieści w żadnej kategorii, dlatego przestałam to zwyczajnie czytać. Nie usuwam tego, niech to sobie zostanie, to jest znak czasu – zapewnia gwiazda. W tym samym wywiadzie aktorka przyznała, że nie prowokuje, by unikać niepotrzebnego rozgłosu. – (…) Wyzywają mnie od k***w, od żydowskich… Ja już po prostu przyjmuję to w narrację codzienności. No co mam zrobić? Nie odzywam się na ten temat i nie wytaczam procesów, mimo że tam są często same kłamstwa, np. dotyczące mojej fundacji, jej finansowania. Może powinnam na to reagować. Wszystko to są kłamstwa (…). Przestałam na to reagować – wyznała i dodała, że prawnicy ostrzegali ją, że procesy mogą trwać nawet kilkadziesiąt lat. Szkoda jej więc czasu, by „użerać się z takimi gnojami”.
Po parkiecie – na scenę!
Agnieszka Kaczorowska (33 l.) i Marcin Rogacewicz (45 l.) przeżywają obecnie bardzo intensywny czas. Para dopiero co zakończyła swoją przygodę z „Tańcem z gwiazdami”, a już zapowiedziała kolejny wspólny projekt. Jak się okazało, będzie to… spektakl. Marzyliśmy o tym, więc… spełniamy nasze marzenie! Zapraszamy Was na spektakl „7”, gdzie prosto z serca, aktorsko, tanecznie i muzycznie, dotykamy tematu wolności – napisali w mediach społecznościowych tancerka i aktor. Dotychczas ogłoszono, że ze spektaklem „7” Kaczorowska i Rogacewicz wystąpią w Warszawie, Toruniu, Gdańsku, Szczecinie, Poznaniu, Dąbrowie Górniczej, Wrocławiu, Częstochowie, Płocku oraz Lublinie. Wszystkie wydarzenia odbędą się na przełomie marca i kwietnia 2026 roku. Fani pary wykupili już wszystkie wejściówki na premierowy spektakl 9 marca w Warszawie. W innych większych miastach bilety również rozchodzą się jak świeże bułeczki – zauważa Plotek. Ich ceny są zróżnicowane i wahają się pomiędzy 100 a 150 złotych.
Kawałek raju Roberta Makłowicza
Robert Makłowicz (62 l.) od lat zabawia widzów programami na temat kuchni świata oraz podróży. Od dłuższego czasu publikuje także nagrania na platformie YouTube. Część z nich pochodzi z jego ukochanej Chorwacji. Przy okazji pokazuje, jak wygląda jego piękny dom znajdujący się w Dalmacji, a dokładnie na półwyspie Pelješac. Krytyk kulinarny ma do dyspozycji m.in. basen oraz duży piec na zewnątrz, w którym przyrządza swoje specjały. Makłowicz pokazuje także kuchnię, która jest niezwykle klimatyczna. Wszystko za sprawą ścian z kamieni. – Szukaliśmy czegoś w głębi lądu, gdyż nad samym morzem ceny są o wiele wyższe. Wytypowano zatem wstępnie kilka propozycji i wyruszyliśmy z agentem w trasę. Zobaczyłem pierwszy dom, drugi, trzeci… Kiedy pokazano mi czwarty, na półwyspie właśnie, od razu poczułem, że trafiłem. Stuletnia budowla z kamienia w maleńkiej wiosce, można tu mieszkać tygodniami i widywać w tym czasie zaledwie garstkę sąsiadów. Po prostu koniec świata – opowiada Makłowicz w wywiadzie dla magazynwiatr.pl. Dziennikarz wspomina również o sąsiadach, którzy pilnują domu pod jego nieobecność: – Chyba zostałem zaakceptowany przez miejscowych. Poza Chorwatami w niedalekiej okolicy mieszkają Anglik, Niemiec i para Polaków.
„T-shirt za tysiąc różni się od tego za sto”
Izabela Kuna (54 l.) swoją artystyczną karierę rozpoczęła trzy dekady temu. Dziś jest jedną z najbardziej rozpoznawalnych i cenionych aktorek w kraju. Choć gwiazda rzadko udziela wywiadów, ostatnio uczestniczyła w podcaście „Zza Kulis”, gdzie z rozbrajającą szczerością wypowiedziała się na temat pieniędzy i lekkości ich wydawania, co ujawnia Pudelek. – Na przykład czasami, jak się spotykam z jedną czy drugą moją koleżanką, to ona mówi: „Nie, to jest za drogie, to jest za drogie”. Nie myślę w takich kategoriach. Nie dlatego, że mi odpi***iło, tylko zawsze tak było – stwierdziła. Prowadzący podczas rozmowy zasugerował, że za 100 złotych można kupić taką samą koszulkę, jak za dziesięciokrotność tej ceny. Aktorka nie zgodziła się z tym stwierdzeniem. – Nie ma sytuacji, że T-shirt za tysiąc się nie różni od tego za 100. Niektórzy to zrozumieją, że wchodzę do sklepu i zawsze podoba mi się ta rzecz, która jest droższa. W związku z tym jestem snobką. W ogóle od tego nie uciekam. Jestem rozrzutna. No ale co mam na to poradzić? Nikt mi nic nie dał, sama na to wszystko zarabiam. Nikomu nic nie zabrałam, a jeśli już, to daję. Jak mam 55 lat, w tym roku skończę, no to ciężko chyba wyobrazić sobie, że się zmienię nagle – argumentowała.