R E K L A M A
R E K L A M A

Zaniedbania są winą. W polskich szpitalach to niestety codzienność

Już starożytni Rzymianie twierdzili: Neglegentia culpa est. To nieumyślne spowodowanie szkody, czyn który w polskiej medycynie jest niemal na porządku dziennym, a jego skutki często powodują śmierć albo utratę zdrowia.

Fot. Wikimedia

Według szacunkowych wyliczeń w Polsce dochodzi rocznie do około 30 tysięcy przypadków jatrogennych (spowodowanych przez pracowników systemu ochrony zdrowia). Zdecydowana większość z nich jest wynikiem niedbalstwa.

Przypadek pierwszy – niedbalstwo terapeutyczne

28 lipca 2025 r. X upadł w domu tak nieszczęśliwie, że doznał złamania zamkniętego końca bliższego prawej kości piszczelowej. Jeszcze tego samego dnia został przyjęty do szpitala w województwie podkarpackim. Badanie zewnętrzne ujawniło znaczną deformację związaną z przebytym urazem, a badanie radiologiczne – że doszło do przemieszczenia kości o około 10 mm. W szpitalnym oddziale ratunkowym wykonano szereg badań laboratoryjnych. Oznaczono CRP (jego podwyższenie świadczy o stanie zapalnym organizmu), którego wynik wyniósł 147 mg/l przy normie poniżej 5. Wykonano także APTT (badanie krwi wskazujące na obecność i aktywność czynników krzepnięcia), które było niemal w normie. W czasie kilkudniowych przygotowań do operacji ograniczono się do podania Clexane (lek antyzakrzepowy).

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-11-15

Krzysztof Różycki