Georg Georgijew zaznaczył w Luksemburgu, że termin spotkania przywódców Rosji i Stanów Zjednoczonych nie został jeszcze ustalony. Dodał jednak, że każde działania podejmowane w imię pokoju zasługują na poparcie. Minister podkreślił również, że Bułgaria, podobnie jak większość państw europejskich, pozostaje zwolennikiem poszanowania suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Jego zdaniem w rozmowach powinien wziąć udział także prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski.
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow przekazał, że trasa przelotu prezydenta Rosji do Budapesztu nie została jeszcze ustalona. Dodał, że kwestie techniczne związane z organizacją spotkania rosyjskiego i amerykańskiego przywódcy mają zostać omówione przez ministra spraw zagranicznych Rosji Siergieja Ławrowa oraz sekretarza stanu USA Marco Rubio.
Z kolei szef węgierskiej dyplomacji Peter Szijjarto zapowiedział, że Węgry zrobią wszystko, by spotkanie przywódców Stanów Zjednoczonych i Rosji mogło odbyć się w Budapeszcie.
Nakaz aresztowania Putina
Dotychczas, ze względu na trwającą agresję Rosji przeciwko Ukrainie, większość państw należących do NATO odmawiała zgody na przeloty oficjalnych rosyjskich delegacji nad swoim terytorium. W rezultacie Rosja zmuszona jest planować trasy lotów w taki sposób, by omijały przestrzeń powietrzną tych krajów – wybierając przeloty nad wodami międzynarodowymi lub nad terytoriami państw utrzymujących z Moskwą przyjazne stosunki.
Zarówno Bułgaria, jak i Węgry należą do Międzynarodowego Trybunału Karnego, który wydał nakaz aresztowania Władimira Putina za jego rolę w przymusowych deportacjach ukraińskich dzieci podczas rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Nieznana data spotkania
Po rozmowie z Władimirem Putinem Donald Trump ogłosił w czwartek, że obaj przywódcy uzgodnili zorganizowanie w nadchodzącym tygodniu spotkania doradców wysokiego szczebla. Jak jednak przekazał CNN przedstawiciel Białego Domu, planowane spotkanie sekretarza stanu USA Marco Rubio z rosyjskim ministrem spraw zagranicznych Siergiejem Ławrowem zostało tymczasowo zawieszone. Nie podano powodów tej decyzji. Według jednego ze źródeł, między oboma dyplomatami wystąpiły rozbieżności dotyczące ewentualnego zakończenia rosyjskiej inwazji na Ukrainę.
Rubio i Ławrow rozmawiali w poniedziałek telefonicznie, omawiając – jak poinformował Departament Stanu – kolejne kroki w dialogu. Z ustaleń CNN wynika jednak, że po rozmowie amerykańscy urzędnicy uznali, iż stanowisko Moskwy nie uległo zmianie i wciąż opiera się na maksymalistycznych żądaniach.