R E K L A M A
R E K L A M A

Mentzen sceptyczny wobec koalicji z PiS. „Nie ufam Kaczyńskiemu”

Sławomir Mentzen, lider Konfederacji, ocenił, że: "Jarosław Kaczyński ma potrzebę absolutnej dominacji i niszczenia wszystkich, którzy się koło niego pojawią, a ja zniszczony być nie zamierzam".

Fot. Wikimedia

Koalicjanci PiS i ich los

W programie Rymanowski Live Sławomir Mentzen stwierdził, że partie, które w przeszłości wchodziły w koalicję z PiS, dziś już nie istnieją na scenie politycznej. Podkreślił, że Jarosław Kaczyński nie jest wiarygodnym partnerem do współpracy i że jego działania mogłyby zmierzać do osłabienia Konfederacji. Zdaniem Mentzena to właśnie Kaczyński stanowi główną przeszkodę w stworzeniu szerokiego obozu prawicowego w Polsce, a warunkiem jego powstania byłoby odejście prezesa PiS na polityczną emeryturę.

Seria osiągnięć Kaczyńskiego jest usłana trupami polityków, którzy próbowali z nim współpracować. Jarosław Kaczyński ma potrzebę absolutnej dominacji i niszczenia wszystkich, którzy się koło niego pojawią (…). A ja zniszczony być nie zamierzam – przyznał.

Pytanie o potencjalną koalicję Konfederacji oraz PiS padło zapewne dlatego, iż niektóre badania opinii publicznej sugerują, że w przyszłych wyborach parlamentarnych większość mogłaby zapewnić sobie wspólny blok tychże ugrupowań.

Konflikt nadal trwa

To kolejna odsłona sporu między Jarosławem Kaczyńskim a Sławomirem Mentzenem. We wrześniu prezes PiS ocenił, że łączenie jego partii z Nową Nadzieją, kierowaną przez lidera Konfederacji, stanowi całkowite nieporozumienie, podkreślając przy tym wyraźną sprzeczność stanowisk obu ugrupowań. Jak dodał, PiS i Konfederacja stoją według niego po dwóch różnych stronach barykady.

Odwiedziwszy w poniedziałek Kraków, Kaczyński również nie omieszkał się zadać słowny cios Mentzenowi.

Gdyby zrealizować to, co w znacznej części głosi Konfederacja, to Polska natychmiast by się rozpadła; dlatego tu naszego sojusznika nie ma – powiedział Kaczyński.

Rząd techniczny rozpoczął spór?

Michał Piedziuk z Polityki Insight w rozmowie z TOK FM ocenił, że konflikt między Sławomirem Mentzenem a Jarosławem Kaczyńskim rozpoczął się tuż po wyborach prezydenckich, gdy PiS próbował stworzyć, bądź sprawiał wrażenie, że zamierza powołać tzw. rząd techniczny.

Partia zapraszała wówczas różne ugrupowania do rozmów, jednak nikt się na nie nie stawił, w tym także Konfederacja. Wykorzystano to później, by oskarżyć ją o brak gotowości do dyskusji na temat przyszłości kraju.

Z kolei zdaniem dziennikarki Marty Rawicz z portalu Gazeta.pl PiS zyskał silnego rywala po prawej stronie sceny politycznej, a sondaże pokazują, że bez Konfederacji przejęcie władzy może być niemożliwe. To tłumaczy rosnący konflikt z Mentzenem, choć jednocześnie sojusz z jego ugrupowaniem jawi się jako jedyna realna droga do rządów.

2025-09-19

SJS na podst. Wirtualna Polska, Gazeta.pl, TOK FM