R E K L A M A
R E K L A M A

Kosmiczne akwarium. Recenzja samochodu Hyuandai Staria

Samochodowy król moich letnich wypraw pochodzi z Korei Południowej. Ten zaszczytny tytuł bez wahania nadałem Hyundaiowi Starii, zaskakująco luksusowemu vanowi, który niedawno dołączył do polskiej gamy. Ofertę, ograniczoną wyłącznie do hybrydowej wersji, rekompensuje sensownie skrojony cennik. Zainteresowani nowym autem, które służy do wygodnego podróżowania w składzie większym niż cztery czy pięć osób, mają o czym myśleć, bo koreańska propozycja jest niezwykle ciekawa.

Fot. Maciej Woldan

Jeśli jakiś samochód można określić mianem futurystycznego, to właśnie wielkiego Hyundaia Starię. Ten gigant na kołach ma nadwozie o długości przekraczającej 5,25 metra i prezentuje się jak z innej planety. Zwłaszcza od frontu, gdzie w oczy rzuca się długa i cienka ledowa listwa ciągnąca się przez całą klapę. Z profilu mamy wielkie drzwi, z równie wielkimi „oknami”, co powoduje, że w aucie jest wyjątkowo widno. Ma to swoje plusy, ale też minusy, bo z zewnątrz dokładnie widać, co dzieje się w kabinie. Akwarium.

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-08-28

Maciej Woldan