R E K L A M A
R E K L A M A

Skandal w Debreczynie. Mecz, który pogłębił nienawiść

Rozmowa z WOJCIECHEM CYGANEM, przewodniczącym Rady Nadzorczej Rakowa Częstochowa.

Fot. YouTube

Rozmowa z WOJCIECHEM CYGANEM, przewodniczącym Rady Nadzorczej Rakowa Częstochowa

– Skandaliczne zdarzenia miały miejsce w Debreczynie w czasie rewanżowego meczu Ligi Konferencji Maccabi Hajfa – Raków Częstochowa.

– Atmosfera wokół spotkania była gorąca. Dzień przed meczem piłkarze z Izraela sprowokowali przepychankę z naszymi chłopakami, ale to się zdarza na stadionach. Nie poznaliśmy niestety izraelskiej gościnności na stadionie w Debreczynie, ale to mało istotne. Niespodziewanie na dwadzieścia minut przed końcem meczu kibice Maccabi wywiesili transparent obrzydliwej treści – „Murderers since 1939”. To była zaplanowana i starannie przygotowana akcja. Jeden z kibiców wniósł na stadion dmuchaną lalę z polską flagą i imitował akt seksualny. To chamstwo w czystej postaci. Byłem zdziwiony, że delegat Europejskiej Unii Piłkarskiej (UEFA) nie przerwał meczu. Transparent powinien zostać zwinięty, a kibic z dmuchaną lalką wyprowadzony ze stadionu. Grupa z Izraela była niewielka, można ją było szybko „nakryć czapkami”, wystarczyło stanowcze działanie 10 – 15 ochroniarzy i po dwóch minutach nie byłoby już tematu, transparent powinien być odebrany. To, co zrobili fani Maccabi, jest głupie i niewytłumaczalne. Dziwię się też piłkarzom izraelskiego klubu, że po meczu podeszli do swoich kibiców, dziękowali im za doping, a przecież transparent był cały czas widoczny. Jak mogło im to nie przeszkadzać?

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-08-20

Tomasz Zimoch