R E K L A M A
R E K L A M A

Ząbki. W płomieniach stanęło ponad 200 mieszkań

Nadbrygadier Wojciech Kruczek, komendant główny Państwowej Straży Pożarnej, poinformował, że pożar bloków w Ząbkach został opanowany, a obecnie trwa dogaszanie ognisk na poddaszu. Wojewoda mazowiecki, Mariusz Frankowski, zapowiedział, że osoby poszkodowane w wyniku pożaru otrzymają wsparcie finansowe w wysokości 8 tysięcy złotych.

Fot. YouTube

Pożar udało się opanować

W czwartek po godzinie 19 doszło do pożaru poddasza w jednym z budynków na osiedlu przy ulicy Powstańców w Ząbkach. Ogień rozprzestrzenił się co najmniej na dwa budynki. Trwała intensywna akcja gaśnicza, a mieszkańców Ząbek i okolic zaalarmowano, by pozostali w domach i zamknęli okna. W związku z zagrożeniem wysłano również alert RCB.

W piątek w nocy pożar został opanowany, a działania straży pożarnej skoncentrowały się na dogaszaniu ognisk na poddaszu oraz przeszukiwaniu budynków, aby upewnić się, że nikt nie pozostał w środku. Do tej pory trzy osoby odniosły drobne obrażenia, które zaopatrzono na miejscu. Jeden ze strażaków został przetransportowany do szpitala z powodu skręcenia stawu skokowego.

Według informacji przekazanych przez nadbrygadiera Kruczka, ogień całkowicie zniszczył dach budynku o kształcie litery U, a także spalił wszystkie mieszkania znajdujące się na czwartej kondygnacji. Zaznaczył również, że pozostałe lokale ulegną uszkodzeniu na skutek zalania lub działania ognia, który mógł się do nich przedostać.

W akcji gaśniczej w Ząbkach uczestniczy około 60 zastępów straży pożarnej i 250 ratowników. Na miejscu pracuje także 200 policjantów, którzy kierują ruchem i zabezpieczają ślady. Mieszkańcy szybko zorganizowali pomoc przez media społecznościowe, oferując wsparcie i noclegi. Harcerze koordynują zbiórki i proszą o powstrzymanie się od przywożenia darów. Rząd zapowiada dokładne wyjaśnienie przyczyn pożaru i apeluje o ostrożność wobec dezinformacji.

Ludzie bez dachu nad głową

Pożar w Ząbkach objął ponad dwieście lokali mieszkalnych, co oznacza, że dotknął przeszło pięćset osób. Mieszkańcy nie będą mogli szybko wrócić do swoich domów. Na miejscu pracuje powiatowy inspektor nadzoru budowlanego, który oceni stan budynków po zakończeniu działań straży pożarnej, co umożliwi rozpoczęcie szacowania strat.

Przewidziana jest pomoc finansowa – w pierwszej kolejności do 8 tysięcy złotych na osobę, z możliwością przyznania dodatkowego wsparcia w zależności od rozmiaru szkód. Dotąd o pomoc zwróciło się kilkanaście osób. W razie potrzeby możliwe będzie też wsparcie ze strony rządu i wojska, choć obecnie nie ma konieczności angażowania żołnierzy.

W piątek rano zaplanowano posiedzenie zespołu zarządzania kryzysowego, którego celem było podsumowanie nocnych działań ratowniczych i ustalenie dalszych kroków. Rząd zapowiedział szczegółowe zbadanie przyczyn pożaru oraz zaapelował o ostrożność wobec dezinformacji i fałszywych informacji krążących na ten temat.

2025-07-04

SJS na podst. PAP, Wirtualna Polska