R E K L A M A
R E K L A M A

John Fogerty. Powrót gwiazdy

Jeden z bohaterów festiwalu Woodstock 28 maja skończył 80 lat i w tym roku przypomina się melomanom nowymi nagraniami oraz koncertami. Jest nim John Fogerty, były lider grupy Creedence Clearwater Revival (znanej pod akronimem CCR), która zagrała na Woodstocku nad ranem 17 sierpnia 1969 roku zaraz po formacji Grateful Dead.

Fot. Grzegorz Walenda

Spora część blisko półmilionowej publiczności oszołomiona różnymi używkami zdążyła zasnąć. Tylko nieliczni widzowie trzymali się na nogach.

„Kiedy wyszedłem na scenę o godzinie 2.30, zobaczyłem przed sobą tłum ludzi” – wspomina Fogerty. – „Wyglądali jak ja, tyle że niektórzy nie mieli na sobie ubrań i przeważnie spali. Zagraliśmy kilka szybkich kawałków, żeby ich rozruszać, po czym wszystkich pozdrowiłem. W odpowiedzi siedzący w oddali widz zapalił płomień zapalniczki i krzyknął: «Jesteśmy z tobą, John! »”.

Od legendarnego festiwalu, który odbył się 15 – 18 sierpnia 1969 roku na fermie w pobliżu miasta Bethel w stanie Nowy Jork, minęło 56 lat. Wystąpiło na nim blisko 40 artystów. Byli wśród nich zarówno wykonawcy z rockowej czołówki, tacy jak grupy The Who, Blood, Sweat & Tears i The Band, jak i artyści dopiero zaczynający pochód przez światowe estrady. Do tych ostatnich należały formacje Santana, Ten Years After oraz Joe Cocker, który wydał przed Woodstockiem tylko jeden album, ale z rewelacyjną interpretacją hitu „With a Little Help From My Friends” z repertuaru Beatlesów.

Główną gwiazdą był Jimi Hendrix, który wyszedł na scenę 18 sierpnia o świcie na finał imprezy i otrzymał najwyższą gażę ze wszystkich muzyków na Woodstocku wynoszącą 18 tys. dol. (równowartość obecnych 125 tys. dol.). Kierowana przez Fogerty’ego grupa CCR wydała przed festiwalem dwa albumy – debiutancki, sygnowany jedynie nazwą zespołu, i drugi – zatytułowany „Bayou Country”. W efekcie była też gwiazdą i otrzymała za występ – jak na rok 1969 – niemało, bo 10 tys. dolarów (ok. 69 tys. dol. na obecne czasy).

Fogerty grał w CCR na gitarach, śpiewał oraz był głównym kompozytorem repertuaru. Przygodę z muzyką rozpoczął w 1959 roku, kiedy – jako 14-latek (ur. 28 maja 1945 roku) – założył ze szkolnymi kolegami (basistą Stuartem Cookiem i perkusistą Dougiem Cliffordem) amatorski zespół Blue Velvets, przemianowany później na The Golliwogs. Młodzi muzycy fascynowali się piosenkami Little Richarda i Bo Diddleya, więc grali głównie ich kompozycje. Udało im się jednak umieścić na pierwszych singlach kilka utworów Fogerthy’ego oraz jego brata Toma, który dołączył do zespołu w roli gitarzysty.

Po latach szkolnych zespół zakończył działalność i jego członkowie się rozstali. Wznowili współpracę w 1967 roku, kiedy Fogerty wrócił z wojska. Wydali wtedy kilka nagrań jako The Golliwogs, a rok później zaczęli działać pod nazwą Creedence Clearwater Revival. Fogerty objął funkcję lidera. Nie tylko dysponuje mocnym, nadającym się do rocka głosem, ale ma również smykałkę do gry na gitarze. Sprawdza się też w roli producenta nagrań. Magazyn „Rolling Stone” umieścił go na 72. miejscu listy 100 najlepszych piosenkarzy i na 40. pozycji zestawienia najbardziej uzdolnionych gitarzystów.

Fogerty ma też dar do komponowania. Wiele jego kompozycji (przede wszystkim „Proud Mary”, „Bad Moon Rising”, „Green River” i „Fortunate Son”) stało się przebojami chętnie wykonywanymi przez innych artystów. Utwór „Proud Mary”, traktujący o tytułowym statku, trafił w 2004 roku na listę 500 najlepszych piosenek wszech czasów magazynu „Rolling Stone”. Do jego rozsławienia przyczyniła się Tina Turner, która nagrała go w 1970 roku ze swoim mężem Ikiem.

Kiedy w 1972 roku, po wydaniu siedmiu płyt, grupa CCR się rozwiązała, Fogerty rozpoczął karierę solową. Wydał pod swoim nazwiskiem 10 albumów (ostatni, zatytułowany „Fogerty’s Factory”, z przeróbkami starych kompozycji CCR, trafił do sprzedaży w 2020 roku). Niezależnie od nagrywania kolejnych piosenek Fogerty nieprzerwanie koncertował. W Polsce zagrał 29 czerwca 2019 roku na 13. edycji „Festiwalu Legend Rocka” w Dolinie Charlotty. Wystąpił wtedy w ramach trasy „My 50 Year Trip” („Moja 50-letnia podróż”) upamiętniającej koncert CCR na Woodstocku. Stanął wtedy przy mikrofonie w jednej ze swoich flanelowych koszul, które – w różnych kolorach – stanowią główną część jego estradowej garderoby. Zaprezentował przeboje CCR, bo to one cieszą się największym powodzeniem jego fanów, i wykonał kilka hitów z repertuaru innych artystów, którzy grali na Woodstocku.

Na jego nowym albumie „Legacy” („Spuścizna”), który ukaże się 22 sierpnia, usłyszymy kompozycje CCR w nowych wersjach. Fogerty pracował nad nimi w studiu razem ze swoimi synami, Shane’em i Tylerem. Chce w ten sposób przejąć kontrolę nad swoją twórczością, podobnie jak Taylor Swift, która zdążyła już nagrać i wydać po raz drugi cztery swoje albumy z pierwszych lat kariery.

„Przez większość mojego życia nie byłem właścicielem piosenek, które napisałem” – mówi Fogerty. – „Odzyskanie ich zmienia wszystko. Wydawnictwem «Legacy» udowadniam, że mogę moje kompozycje grać na własnych warunkach i z ludźmi, których kocham”.

Oprócz jego synów w studiu byli Matt Chamberlain (perkusja), Bob Malone (klawisze), Bob Glaub (bas) i Rob Stone (saksofon). Efektem ich wspólnej sesji jest 20 nagrań, które zmiksował Bob Clearmountain, znany z produkcji kilku albumów Bryana Adamsa, koncertowej płyty Paula McCartneya („Tripping the Live Fantastic”) oraz krążków grup tej klasy co Simple Minds, The Who i The Rolling Stones. Nagrane na nowo hity grupy CCR będą dostępne na krążku CD i dwóch płytach winylowych.

Fogerty zapowiedział album „Legacy” podczas pierwszego z dwóch urodzinowych koncertów, które dał 28 i 29 maja w nowojorskim Beacon Theatre. Później występował w innych amerykańskich miastach, a niedługo pojawi się na angielskim pięciodniowym festiwalu w Glastonbury, który rozpocznie się 25 czerwca. Gdyby ktoś chciał Fogerty’ego na tej imprezie zobaczyć i przypomnieć sobie hity CCR w jego wykonaniu, to informuję, że piosenkarz wyjdzie na scenę w sobotę 28 czerwca o godzinie 16.30. 

2025-06-22

Grzegorz Walenda