R E K L A M A
R E K L A M A

Rozpoczął się nadzwyczajny szczyt w Paryżu. Europa walczy o swoje

W Paryżu, w poniedziałek o godzinie 16, rozpoczął się nieformalny szczyt liderów państw europejskich, który dotyczył sytuacji na Ukrainie oraz kwestii bezpieczeństwa Europy. Polska jest reprezentowana przez premiera Donalda Tuska, który jasno określił swoje stanowisko w sprawie wojny.

Fot. YouTube

Pałac Elizejski ogłosił, że celem spotkania jest zebranie partnerów, którzy są zaangażowani w kwestie pokoju i bezpieczeństwa w Europie. Dziennik Le Monde zauważył, że na inicjatywę Paryża przyjeżdżają reprezentanci krajów, które są nie tylko zaangażowane w sytuację rosyjskiej inwazji, ale również dysponują odpowiednimi zdolnościami obronnymi. Ponadto, spotkanie nie ma charakteru typowo oficjalnego dla Unii Europejskiej.

Spotkanie w Paryżu zostało zorganizowane po Monachijskiej Konferencji Bezpieczeństwa, podczas której Stany Zjednoczone ogłosiły zamiar rozpoczęcia rozmów z Rosją. Według komentarza BBC, europejscy liderzy rozpoczną rozmowy na temat dwóch kluczowych postulatów prezydenta USA Donalda Trumpa: zwiększenia wydatków na obronność przez Europę oraz wysłania sił na Ukrainę po zawarciu rozejmu. Przywódcy europejscy podkreślają konieczność bezpośredniego zaangażowania Ukrainy w negocjacje pokojowe i od dawna podkreślają, że decyzje dotyczące tego kraju powinny być podejmowane wyłącznie z jej udziałem.

Stanowisko Polski jest jasne

Przed wyjazdem do Paryża premier Donald Tusk zapowiedział, że będzie apelował do innych liderów o podjęcie decyzji w sprawie zdolności obronnych UE i jej państw. Zaznaczył również, że Europa będzie w stanie zapewnić Ukrainie prawdziwe gwarancje bezpieczeństwa dopiero, gdy będzie militarnie silniejsza od Rosji.

Możemy  i musimy odegrać rolę pozytywną. Przez pozytywną rolę rozumiem jak najbliższą współpracę pomiędzy Polską, Ukrainą – jeśli chodzi o kwestie wojny i pokoju, z Unią Europejską, Stanami Zjednoczonymi i państwami europejskimi, jak Wielka Brytania i Norwegia – podkreślił premier.

Podobną deklarację złożył szef Ministerstwa Obrony Narodowej, Władysław Kosiniak-Kamysz.

W rozmowach uczestniczą, oprócz Donalda Tuska i prezydenta Francji Emmanuela Macrona, liderzy rządów Danii (Mette Frederiksen), Hiszpanii (Pedro Sánchez), Holandii (Dick Schoof), Niemiec (Olaf Scholz), Wielkiej Brytanii (Keir Starmer) i Włoch (Giorgia Meloni), a także przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen, przewodniczący Rady Europejskiej Antonio Costa oraz sekretarz generalny NATO Mark Rutte.

Rozmowa Macrona i Trumpa

Prezydenci Francji i Stanów Zjednoczonych planowali rozmowę tuż przed rozpoczęciem spotkania liderów europejskich w Paryżu. Do tej pory ani Pałac Elizejski, ani Biały Dom nie wydali żadnego oficjalnego komunikatu w tej sprawie.

2025-02-17

Opr. AJS na podst. PAP, BBC, The Guardian, WP