R E K L A M A
R E K L A M A

Narty – ryzykowna przyjemność? Polacy o tym zapominają

Szacuje się, że w Polsce na nartach jeździ co trzecia osoba. 15 proc. badanych deklaruje, że przypina narty za każdym razem, gdy wyjeżdża zimą w góry, a 12 proc. przyznaje, że sport ten uprawia często. Najlepszą porą na rodzinne szusowanie są, oczywiście, ferie zimowe. 

Fot. PxHere

Warto pamiętać, że czas sportowego szaleństwa na śniegu niesie jednak za sobą ryzyko kontuzji i urazów. Dzieje się tak dlatego, że często zapominamy o odpowiednim przygotowaniu się do jazdy na nartach, na co zwracają uwagę zarówno trenerzy, jak i lekarze ortopedzi. – Szczególnie istotne jest skupienie się na dolnych partiach ciała, takich jak uda i łydki, które odpowiadają za stabilizację i amortyzację ruchów podczas jazdy. Do intensywnego wysiłku na stoku świetnie przygotowują przysiady, marszobiegi, wchodzenie po schodach czy jazda na ergometrach. A przed szusowaniem zawsze konieczna jest kilkunastominutowa rozgrzewka – twierdzi dr n. med. Remigiusz Rzepka, trener przygotowania motorycznego w enel-sport

Przyczyny kontuzji

Brak odpowiedniego przygotowania fizycznego oraz brak ostrożności podczas jazdy to główne przyczyny kontuzji odnoszonych przez dorosłych narciarzy i snowboardzistów. Najczęściej doznają oni uszkodzeń więzadeł krzyżowych w kolanach, zwłaszcza przedniego więzadła krzyżowego (ACL). Dochodzi do tego podczas nagłych skrętów, upadków lub gwałtownych zatrzymań przy zablokowanej nodze. Równie powszechne są skręcenia i zwichnięcia stawów skokowych, które zdarzają się podczas nieprawidłowego ustawienia stopy w trakcie lądowania czy jazdy. Złamania nadgarstków i przedramion to z kolei efekt nieprawidłowego podpierania się podczas upadku, co szczególnie dotyczy snowboardzistów. Nie brakuje również urazów barków, takich jak zwichnięcia czy złamania obojczyka, które powstają przy upadkach na bok lub uderzeniach w twarde przeszkody. Przy upadkach możliwe są także wstrząśnienia mózgu, zwłaszcza wtedy, gdy nie chronimy głowy kaskiem. 

Podobne kontuzje nie omijają dzieci, które są szczególnie narażone na nie ze względu na brak doświadczenia, słabszą koordynację ruchową i często niedopasowany sprzęt. W tym przypadku dominują złamania kończyn dolnych, które powstają w wyniku upadków przy dużej prędkości lub zderzeń z przeszkodami. Kolejnym problemem są złamania kończyn górnych, w tym nadgarstków i przedramion, a także skręcenia i przeciążenia stawów kolanowych. 

Powrót do zdrowia

Złamania kończyn czy zwichnięcia również mogą prowadzić do długotrwałego unieruchomienia i osłabienia mięśni, co wydłuża proces powrotu do pełnej sprawności. Kluczowe jest szybkie podjęcie leczenia i prawidłowe postępowanie rehabilitacyjne. – Czas rehabilitacji po urazach narciarskich zależy od rodzaju kontuzji i stopnia jej zaawansowania – wyjaśnia dr Remigiusz Rzepka. – Uszkodzenie więzadeł krzyżowych w kolanie, jedno z najczęstszych poważnych urazów na stoku, może wymagać kilku miesięcy intensywnej rehabilitacji, a w przypadku interwencji chirurgicznej nawet pół roku lub więcej, od wczesnej mobilizacji przez ćwiczenia wzmacniające aż po trening funkcjonalny. Zaniedbanie tego może skutkować przewlekłym bólem lub trwałym ograniczeniem codziennej aktywności. 

2025-02-07

A.M.