Podróż domem na kołach. Renault Trafic Wavecamper

Po długiej zimie ciągnącej się w nieskończoność w końcu mamy wiosnę. W pierwszy ciepły weekend poprzedzający tegoroczną majówkę wybrałem się z rodziną i przyjaciółmi na kemping do Władysławowa. Dopisała nie tylko pogoda, ale całkiem nieźle sprawdził się testowany Renault Trafic Wavecamper. Zgrabne przekształcenie popularnego francuskiego busa przez polską firmę na mobilny dom robi wrażenie. A samo życie na polu kempingowym ma mnóstwo uroku...

Fot. Maciej Woldan

Kiedy zbliżał się termin testu kampera, zastanawiałem się, dokąd wybrać się na krótki wypoczynek „domem na kołach”. Z pomocą przyszli przyjaciele, którzy wyjątkowo lubią tę formę rekreacji i posiadają własne kampery. Decyzja zapadła błyskawicznie. Jedziemy na Hel! W zatłoczonym, pełnym turystów w sezonie Władysławowie, w końcówce kwietnia jeszcze powinno być luźno. I faktycznie, bez problemu zarezerwowaliśmy trzy parcele na jednym z fajniejszych kempingów w regionie. Postawiliśmy na wariant luksusowy, określany przez właścicieli obiektu „prestiżowym”. Prestiż objawiał się nie tylko większą od standardowych działką, dostępnymi na wyciągnięcie ręki przyłączami (woda, prąd, odprowadzenia do wylewania nieczystości), ale przede wszystkim rewelacyjnym widokiem.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2023-11-06

Maciej Woldan