– Jeszcze dwie dekady temu problem dotyczył najczęściej mężczyzn po 40. roku życia, obecnie po środki na potencję sięgają nawet 20-latkowie – mówi Sylwia Osada. Według szacunków specjalistów, na całym świecie problemy z funkcjami seksualnymi mogą dotyczyć ponad 300 mln mężczyzn. Zwykle bez konsultacji z lekarzem zażywają oni najpopularniejszy środek, czyli sprzedawaną od 26 lat viagrę. Zawarty w niej sildenafil w większości przypadków pomaga osiągnąć erekcję, trzeba jednak pamiętać, że tabletka działa tylko przez jakiś czas. Poza tym substancja jedynie pomaga osiągać pożądany efekt, ale nie dociera do źródła problemu. A mogą nim być stres, przepracowanie, presja społeczna, mała aktywność fizyczna, palenie papierosów czy też szereg chorób, np. cukrzyca, stwardnienie rozsiane, nadciśnienie lub choroby neurologiczne.
Polska jest jednym z dwóch krajów w Unii Europejskiej, w którym preparaty zawierające sildenafil można kupić bez recepty (podobna sytuacja ma miejsce na Malcie). A stosowanie viagry i innych leków na zaburzenia erekcji ma skutki uboczne, jak np. zaburzenia widzenia, nudności, omdlenia lub bóle głowy. I choć preparaty na zaburzenia erekcji przeznaczone są dla mężczyzn, którzy mają problemy w sferze cielesnej, to dla wielu panów stały się sposobem na urozmaicenie życia seksualnego.
Edukatorka seksualna i pisarka Joanna Keszka w rozmowie z Polskim Radiem 24 zwraca uwagę na istotny, a często pomijany aspekt stosowania środków na potencję, czyli perspektywę kobiety. – Zapomina się, że do skonsumowania efektów działania środków na potencję potrzeba dwojga – zaznacza. I dodaje, że środki na potencję mogą przedłużyć stosunek, a nie każdej kobiecie będzie to odpowiadać. – Jest ogromna różnica pomiędzy stosunkiem, który trwa około 10 minut, a takim, który trwa nawet 30 minut. Kobiety relacjonują, że ich partnerzy po zażyciu tabletki potrzebują mocniejszych bodźców, a z tego wynikają nawet historie przemocowe – dodaje Joanna Keszka. Przyjęcie tabletki nie jest jedynym sposobem na rozwiązanie kłopotów seksualnych. Alternatywą są specjalne ćwiczenia pozwalające nie tylko trwale rozwiązać problem, ale również pogłębić relację między partnerami.