Zatrzymani na lotnisku
Rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych, Jacek Dobrzyński, poinformował o zatrzymaniu przez CBA byłego europosła Ryszarda Czarneckiego i jego żony Emilii H.. Czynności związane są ze sprawą Collegium Humanum. Prokuratura zarzuca im zawarcie nieformalnej umowy korupcyjnej z założycielem tej uczelni.
Czarnecki został zatrzymany na lotnisku w Warszawie po przylocie z Tirany, gdzie spotkał się z byłym prezydentem Albanii. Dobrzyński przekazał, że szczegóły sprawy są w gestii CBA i prokuratury, która prowadzi postępowanie.
Na pytanie, czy sprawa dotyczy „kupowania dyplomów MBA za łapówki w celu zasiadania w radach nadzorczych”, potwierdzono, że tak. Dodano, że istnieją uzasadnione podejrzenia, iż proceder ten był szeroko rozpowszechniony. Zatrzymania są kontynuacją śledztwa, w którym aresztowano już kilkanaście osób. Rzecznik Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, potwierdził, że Ryszard C. został zatrzymany na polecenie prokuratora z pionu PZ PK w związku z nieprawidłowościami w Collegium Humanum. Szczegóły będą ujawnione po zakończeniu czynności i postawieniu zarzutów.
Powiązania Emilii H.
Zatrzymanie żony byłego europosła Emilii H. również jest związane z jej działalnością na uczelni Collegium Humanum, na której uzyskała dyplom. W 2022 roku tygodnik „Newsweek” opisał sprawę uczelni i wymienił osoby, które zdobyły tam dyplomy.
Na zamieszczonej liście dało się także odnaleźć żonę Czarneckiego. Od 2016 roku Emilia H. zasiadała w radzie nadzorczej Armatury Kraków, należącej do PZU. Jest także córką Mirosława Hermaszewskiego, jedynego Polaka, który poleciał w kosmos. Doniesienia Onetu wskazują, że Emilia H. miała otrzymać doktorat i zatrudnienie na uczelni w zamian za to, że Ryszard Czarnecki miał lobbować w Uzbekistanie na rzecz utworzenia filii Collegium Humanum.
Sprawa kilometrówek
Sprawa Collegium Humanum to jednak nie jedyna plama na politycznej karierze Czarneckiego.
Polityk był ostatnio szeroko krytykowany z powodu zarzutów związanych z „niekorzystnym rozporządzeniem mieniem znacznej wartości”. Postępowanie, które rozpoczęło się w związku z „kilometrówkami”, zostało wszczęte po zawiadomieniu Europejskiego Urzędu ds. Zwalczania Nadużyć Finansowych (OLAF).
Według doniesień „Gazety Wyborczej”, Czarnecki miał składać sfałszowane wnioski o zwrot kosztów podróży, wpisując fikcyjne dane dotyczące 18 pojazdów, w tym 14 samochodów, dwóch motorowerów, motocykla i ciągnika siodłowego. W ten sposób miał wyłudzić ponad 854 tys. zł.
Kontrowersyjna uczelnia
Collegium Humanum to prywatna uczelnia założona w 2018 roku w Warszawie. Oferowała ona szybkie kursy umożliwiające zdobycie dyplomu MBA. Tego typu dyplomy otwierają możliwość ubiegania się o stanowiska w radach nadzorczych spółek Skarbu Państwa.
Chociaż uczelnia zapewniała wiarygodność swoich dokumentów poprzez współpracę z zagranicznymi instytucjami, okazało się, że te nie miały uprawnień do prowadzenia studiów MBA. Wśród absolwentów uczelni byli politycy, prezesi, członkowie zarządów spółek Skarbu Państwa, oficerowie służb specjalnych oraz dowódcy wojskowi.
W marcu prokurator śląskiego pionu PZ Prokuratury Krajowej, Przemysław Nowak, ogłosił zarzuty przeciwko dwóm zatrzymanym przez CBA osobom: dyrektorowi biura Polskiej Komisji Akredytacyjnej, Arturowi G., oraz członkini jego rodziny, Marcie G., która miała otrzymać pracę na uczelni jako forma łapówki. Prokurator ustanowił zarząd przymusowy dla uczelni oraz powiązanych z nią podmiotów i rektora Pawła Cz. Zabezpieczono również środki na grzywnę, świadczenie pieniężne oraz na zwrot korzyści uzyskanych w wyniku przestępstwa.
Warto w tym miejscu nadmienić, że kupowanie dyplomów nie stanowiło tu wyłącznie domeny polityków PiS, ale i również polityków innych formacji, a także znanych osobistości. Kilka tygodni temu na łamach Angory opisywaliśmy przypadek Roberta i Anny Lewandowskich, którzy wedle ustaleń również mieli załatwić sobie dyplomy na Collegium Humanum.