Wcześnie rano uderzono w rezydencję Ismail Hanijja w Teheranie, co doprowadziło do śmierci jego i jednego z jego ochroniarzy. Sprawa jest badana i wkrótce zostanie wyjaśniona – powiadomił Korpus Strażników Rewolucji Islamskiej, czyli jedna z dwóch gałęzi irańskich sił zbrojnych, obok Armii Islamskiej Republiki Iranu.
Prezydent Palestyny, Mahmud Abbas, potępił zabójstwo, a palestyńskie frakcje narodowe i islamskie wezwały do strajku generalnego oraz masowych demonstracji.
Zabójstwo przywódcy Hamasu jest tchórzliwym aktem, który nie pozostanie bezkarny – podała telewizja Hamasu, Al-Aksa, cytując jednego z przedstawicieli organizacji.
Ministerstwo spraw zagranicznych Iranu potępiło atak i jako winnego wskazało Izrael. Męczeństwo Hanije w Teherenia wzmocni głębokie i nierozerwalne więzi między Teheranem a Palestyną – ogłosiło.
Rosja mówi o morderstwie
Także ministerstwo spraw zagranicznych Rosji potępiło zabójstwo przywódcy Hamasu.
Wiceminister spraw zagranicznych Rosji, Michaił Bogdanow, śmierć Hanijego nazwał absolutnie niedopuszczalnym morderstwem politycznym. Dodał, że to zdarzenie może doprowadzić do dalszej eskalacji napięć i będzie miało negatywny wpływ na rozmowy o zawieszeniu broni w Strefie Gazy.
Kim był
Ismail Hanije był szefem Hamasu od 2017 roku. Był twarzą międzynarodowej dyplomacji tego palestyńskiego ugrupowania, a wielu dyplomatów postrzegało go jako umiarkowanego w porównaniu z innymi członkami Hamasu.
Przemieszczał się między Turcją a stolicą Kataru, co umożliwiało mu negocjacje o zawieszeniu broni w Strefie Gazy oraz rozmowy z Iranem. W kwietniu tego roku jego trzej synowie zginęli, gdy samochód, którym jechali, został zbombardowany przez Izrael w pobliżu obozu dla uchodźców Al-Shati w Strefie Gazy.