Przedszkole na osiedlu
Mieszkamy na osiedlu domków jednorodzinnych w Krakowie. Nasza sąsiadka, w domu obok, otworzyła w swoim domu niepubliczny punkt przedszkolny. Ogrody naszych domów sąsiadują ze sobą. Dzieci z przedszkola są obecne w jej ogrodzie praktycznie przez cały dzień. Niesamowity hałas, krzyki dzieci i przedszkolanek towarzyszą wszystkim sąsiadom od godzin rannych do późnopopołudniowych. Na naszym osiedlu są dwa piękne parki, gdzie dzieci mogłyby się bawić na placach zabaw, nikomu nie przeszkadzając. Zwraca liśmy się do dyrektorki punktu przedszkolnego z prośbą o wyprowadzanie dzieci poza teren przedszkola. Prosiliśmy o ewentualne wyznaczenie 2 – 3 godzin, kiedy dzieci będą obecne w ogródku przedszkolnym. Niestety, dyrektorka lekceważy wszystkich sąsiadów przedszkola. Wszyscy sąsiedzi to ludzie starsi, chorzy i mamy prawo do wypoczynku w ciszy i w spokoju w swoich własnych ogrodach. Czy istnieją prawne przepisy regulujące taki problem? Czy mamy prawo domagania się poszanowania naszego miru domowego i umożliwienia nam korzystanie z naszych ogrodów? – Wojciech Strojny
Subskrybuj