3 listopada izraelski nalot zmienił w ruinę Instytut Francuski w Gazie. To kolejna już budowla kulturalna lub będąca częścią dziedzictwa kulturowego, która ucierpiała w wyniku izraelskiej operacji prowadzonej w Strefie Gazy od 11 października. 19 października uderzono w jeden z najstarszych kościołów w Gazie, pod wezwaniem Świętego Porfiriusza. Według Caritasu uszkodzona została m. in. fasada kościoła, a wewnątrz zginęło 17 osób, w tym chrześcijanie. Dziesiątki kolejnych zostało rannych, gdyż wielu mieszkańców Gazy schroniło się na dziedzińcu tej greckokatolickiej cerkwi, której początki datowane są na rok 425 n.e.
Gaza – raj dla archeologów
Jean-Baptiste Humbert, odpowiedzialny za departament archeologii we francuskiej szkole biblijnej i archeologicznej (Ebaf) w Jerozolimie, rozpacza nad stratami ludzkimi, ale niepokoją go także zniszczenia materialne, zwłaszcza że lokalne dziedzictwo jest ciągle mało zbadane. – Gaza mogłaby być rajem dla archeologów. W 1995 roku podpisano porozumienie w Oslo, na mocy którego archeolodzy uzyskali dostęp do najważniejszych stanowisk, doskonale zachowanych i obejmujących czasy od epoki brązu po upadek imperium tureckiego – wyjaśnia Humbert.
Zanim stała się więzieniem na świeżym powietrzu, kojarzącym się jedynie z przemocą, nędzą i śmiercią, Gaza była miastem niemal okazałym, jak opisywał ją pisarz Pierre Loti w 1894 roku. Bogate i doskonale prosperujące terytorium stanowiło korytarz handlowy i kulturowy, łączący Egipt z Azją, stanowiąc bazę na końcu – lub na początku – szlaku kadzidłowego. Prawie wszyscy zdobywcy – egipscy, greccy, rzymscy, perscy, krzyżowcy, arabscy… – rządzili Gazą, więc na tych ledwie 345 km kwadratowych znajdują się prawdziwe skarby archeologiczne, zwłaszcza hellenistyczne i rzymskie.
Cmentarz sprzed 2000 lat
W zeszłym roku w Gazie odkryto rzymski cmentarz sprzed 2000 lat. Rozpoczęte w połowie 2023 roku prace wykopaliskowe umożliwiły odkrycie 127 grobowców, z których wydobyto cztery rzadkie ołowiane sarkofagi. Także w 2022 roku rolnik sadzący drzewa oliwne odkrył bizantyjską mozaikę przedstawiającą ptaki i zwierzęta. Jej pochodzenie określono na V – VII w., a archeolog René Elter z Ebaf określił ją jako „wyjątkową. Nigdy wcześniej w Strefie Gazy nie odkryto mozaikowych podłóg o takiej finezji, takiej precyzji rysunku i takim bogactwie kolorów”.
Prawie połowa budynków zniszczona lub uszkodzona
Dziś los stanowisk archeologicznych pozostaje nieznany. Jedyne informacje pochodzą z Ministerstwa Mieszkalnictwa Gazy, które ogólnie szacuje, że 45 proc. budynków w Strefie zostało uszkodzonych lub zniszczonych. – To, co odkryto w czasie wykopalisk, pozostało w Gazie, miało bowiem status dziedzictwa narodowego. Musimy zatem spodziewać się, że wszystko zostanie zniszczone, zarówno miejsca, jak i wydobyte obiekty – wyjaśnia Jean-Baptiste Humbert.
Ta katastrofa dotknęła m.in. bardzo piękne stanowisko archeologiczne w klasztorze Świętego Hilariona. Założony w IV w. przez ojca monastycyzmu na Bliskim Wschodzie i odkryty ponownie w 1997 roku przez Palestyńczyków, został wpisany przez UNESCO na listę obiektów wymagających szczególnej ochrony. Badania były finansowane przez Francuską Agencję Rozwoju (AFD), która w 2022 roku zainwestowała około 11 mln euro w ten kompleks religijny położony w centrum Strefy Gazy, który był przed wiekami miejscem nawróceń na chrześcijaństwo i ważnym przystankiem dla pielgrzymów do Ziemi Świętej. Było to jedno z największych stanowisk archeologicznych na Bliskim Wschodzie i jedyne stale otwarte dla zwiedzających.
Klasztor był także miejsce szkolenia przyszłych specjalistów: od 2017 roku około setki młodych ludzi zdobyła tam pierwsze doświadczenia w konserwacji i archeologii, pragnąc nauczyć się zawodu. Ale dziś, kiedy już niemal 2 proc. populacji poniosło śmierć w trwającej operacji izraelskiej, chęć ratowania starożytnego dziedzictwa wydaje się daremna.