Tomasz Sakiewicz pełni funkcję redaktora naczelnego zarówno „Gazety Polskiej” jak i „Gazety Polskiej Codziennie”. Jest również prezesem zarządu spółki Telewizja Republika S.A oraz redaktorem naczelnym Telewizji Republika. Wiadomo, że działania Sakiewicza były częściowo finansowane z publicznych pieniędzy. Swego czasu portal Wp.pl ujawnił, że premier Mateusz Morawiecki podjął decyzję o przyznaniu dotacji w wysokości 5,7 mln zł dla Fundacji Niezależne Media na dofinansowanie zadania publicznego pn. Akademia Demokracji. Inny projekt konserwatywnego publicysty pod tytułem Puszcza.tv również otrzymał spory zastrzyk finansowy z pieniędzy Polaków. Było to 5,5 mln zł.
Nie ma się co dziwić, że media pod przewodnictwem Tomasza Sakiewicza wyraźnie popierają działania PiS. Co więcej, Beata Drożdż, która jest wiceprezesem firmy wydającej „Gazetę Polską” oraz członkiem zarządów firm odpowiedzialnych za publikację „Gazety Polskiej Codziennie” i dyrektorem w spółce Słowo Niezależne, kandydowała w wyborach z listy PiS do Sejmu. Otrzymała 3 339 głosów w okręgu piotrkowskim, ale to nie wystarczyło do zdobycia mandatu.
Nie oddajmy Polski zdrajcom. Głosujmy z głowąhttps://t.co/shLTG9f2w0
— Tomasz Sakiewicz (@TomaszSakiewicz) October 13, 2023
Z TVP do TV Republika
Sakiewicz nie przewiduje, że po ewentualnej utracie władzy przez PiS, media, którymi zarządza, znajdą się w gorszej sytuacji niż dotychczas. Wręcz przeciwnie, spodziewa się poprawy, ponieważ zainteresowanie mediami opozycyjnymi wzrośnie. Już teraz obserwuje te tendencje. Jak mówi w rozmowie z Wirtualnemedia.pl, kiedy dzieje się coś ważnego, zawsze rośnie zainteresowanie.
Po tym, jak w 2016 roku kierownictwo Telewizji Polskiej i Polskiego Radia przejęli nominaci Zjednoczonej Prawicy, wielu dziennikarzy z mediów Tomasza Sakiewicza, zwłaszcza Telewizji Republika, przeniosło się tam. Wśród nich byli m.in. Michał Rachoń, Samuel Pereira, Jan Piasecki i wielu innych. Najwyższe stanowiska w strukturze TVP zdobyli Pereira, który przez kilka lat zarządzał portalem TVP.info i w kwietniu tego roku został wicedyrektorem Telewizyjnej Agencji Informacyjnej oraz Mateusz Matyszkowicz – kolejno dyrektor TVP Kultura, TVP1, członek zarządu TVP i od września ubiegłego roku prezes spółki.
Pożegnamy Danutę Holecką?
Z pewnością, Telewizja Republika nie jest w stanie zaoferować wynagrodzeń na poziomie mediów publicznych. Od dnia wyborów wielu internautów wskazuje na Danutę Holecką, jakoby miała ona stać się niedługo twarzą w mediach Sakiewicza. Dla prezenterki stanowiłoby to olbrzymi spadek w zarobkach.
Ujawniono, że szefowa „Wiadomości” miała zarobić w trzy lata niemal 1,4 mln zł, ponieważ jej miesięczne zarobki oscylowały w granicach 50 tys. zł miesięcznie.
Trudno powiedzieć, czy prezenterka chciałaby zasilić szeregi Sakiewicza. Jej zachowanie, które mogliśmy oglądać wieczorem na TVP Info podczas komentowania wstępnych wyników wyborów zaskoczyło wszystkich. Holecka była bardzo uprzejma względem przedstawicieli opozycji i dawała im dojść do słowa. W pewnym momencie uciszyła nawet posłankę PiS-u. Czyżby to znak, że propagandowa twarz starego TVP chciałaby zyskać w oczach nowego rządu i schować dotychczasowe poglądy do kieszeni?
Szok i niedowierzanie! Danuta Holecka upomina Joannę Lichocką z PiS, aby pozwoliła mówić innemu kandydatowi. Czy to już walka o „życie” po PiS? pic.twitter.com/Ah8kF9qLWJ
— Lokalny Matador (@LokalnyMatador) October 15, 2023