Protest rolników sparaliżował Warszawę

Kulminacyjnym momentem protestu rolników było ich przybycie do Warszawy i wyjście na ulice stolicy.

Fot. YouTube

Rozmowy zakończone fiaskiem

Po nieudanym spotkaniu z marszałkiem Sejmu delegacja rolników ogłosiła, że rozmowy zakończyły się porażką. Uczestnicy zgromadzenia zebrali się na placu Defilad przed Pałacem Kultury i Nauki, skąd ruszyli w marsz ulicami: Emilii Plater, Alejami Jerozolimskimi, przez rondo de Gaulle’a, Nowy Świat, plac Trzech Krzyży, aż do ulicy Wiejskiej przed gmachem Sejmu RP. Następnie przemaszerowali ulicami Piękną i Alejami Ujazdowskimi, zatrzymując się przed siedzibą Prezesa Rady Ministrów.

Oficjalny początek protestu miał miejsce o godzinie 11. Przed siedzibą Sejmu, na czas protestu, ponownie postawiono barierki.

Według komisarz Małgorzaty Wersockiej z warszawskiej policji do tej pory nie zanotowano większych incydentów związanych z manifestacją. Komisarz powiedziała agencji PAP, że funkcjonariusze odpowiedzialni za zabezpieczenie dzisiejszego zgromadzenia udzielili pomocy mężczyźnie, który źle się poczuł w okolicach ronda de Gaulle’a i potrzebował wsparcia.

Hołd dla Leppera

Po godzinie 15.00 manifestacja dotarła przed siedzibę Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Zarząd Transportu Miejskiego poinformował, że ulice Piękna oraz Aleje Ujazdowskie są nieprzejezdne.

Po przejściu przez ulice stolicy z placu Defilad na ulicę Wiejską, protestujący rolnicy dotarli pod siedzibę Sejmu. Delegacja uczestników demonstracji weszła do budynków sejmowych. Na czele marszu widniał rolniczy ciągnik, którym przewożono transparenty z hasłami takimi jak: „Solidarność z rolnikami”, „Odmowa niewolnictwa rolniczego” i „Dla zrównoważonego rozwoju”.

Podczas przemarszu uczestnicy protestu zatrzymali się pod tablicą upamiętniającą założyciela i lidera partii Samoobrona, Andrzeja Leppera, oddając mu cześć minutą ciszy.

2024-02-27

Angora