Ziobro walczy z chorobą. Przesłuchanie w sprawie Pegasusa możliwe nawet w szpitalu

Według wiceprezesa Suwerennej Polski, Michała Wójcika, gdy zdiagnozowano nowotwór u ministra Zbigniewa Ziobry, obecne były przerzuty.

Rys. Paweł Wakuła

Stan zdrowia a przesłuchanie

Wójcik podkreślił, że Zbigniew Ziobro jest zdeterminowany, by walczyć z chorobą, i znajduje się w dobrym stanie psychicznym. Powiedział również, że Ziobro oczekuje poważnej operacji. W trakcie swojej wizyty w RMF FM Wójcik wspomniał o diagnozie nowotworu u byłego ministra, która stała się tematem przesłuchania go przez sejmową komisję śledczą ds. Pegasusa.

Wójcik wyjaśnił, że to Suwerenna Polska wystąpiła o przesłuchanie byłego ministra Ziobry, który sam zgłosił się na to przesłuchanie. Jednak z uwagi na jego poważny stan zdrowia, realizacja tego przedsięwzięcia obecnie uchodzi za niemożliwą. Szacuje się, że będzie ona możliwa dopiero za kilka miesięcy, gdyż Zbigniew Ziobro oczekuje na operację z powodu zaawansowanej postaci nowotworu przełyku. Rokowania w przypadku tej choroby są trudne.

Wiceszef Solidarnej Polski tłumaczył:

W momencie, kiedy zdiagnozowano ten nowotwór, były przerzuty. Minister Ziobro chce zabić ten nowotwór, na pewno nie jest faworytem w tej walce, ale jest zdeterminowany, jest w dobrej formie psychicznej. Chce powrócić do polityki i rozliczyć Tuska i Bodnara. Jest po trzeciej dawce chemioterapii, po radioterapii, jest przed operacją.

Choroba owiana tajemnicą

Przypomnijmy, iż pod koniec 2023 roku Zbigniew Ziobro zniknął z przestrzeni publicznej. Kiedy jego długotrwała absencja na posiedzeniach Sejmu zaczęła przyciągać uwagę mediów, posłowie Suwerennej Polski poinformowali, że przyczyną są jego problemy zdrowotne.

Patryk Jaki w rozmowie z Interią, ujawnił, że u Ziobry lekarze zdiagnozowali zaawansowany nowotwór złośliwy. W kolejnej wypowiedzi poseł Jacek Ozdoba w Radiu Zet potwierdził, że Ziobro zmaga się z bardzo poważną chorobą onkologiczną, która dotyczy przełyku.

Na początku lutego Michał Wójcik w programie „Kropka nad i” na TVN24 poinformował, że stan zdrowia polityka jest poważny, gdyż przyjmuje kolejną dawkę chemioterapii. W jego imieniu zaapelował o niebagatelizowanie objawów sugerujących tego typu chorobę.

Pomimo tych zapewnień partyjnych kolegów bardzo często, zarówno w Internecie jak i w prasie, pojawiały się teorie, jakoby choroba Zbigniewa Ziobry stanowiła wymówkę mającą mu pomóc w uniknięciu odpowiedzialności. Przez długo czas nowiem trudno było ustalić nie tylko to, na co właściwie choruje, ale i także jakąkolwiek inną kwestię, choćby miejsce, w którym przebywa.

Przesłuchanie poza Sejmem

Marcin Bosacki w rozmowie z „Gazetą Wyborczą” omówił plany dotyczące przesłuchania byłego prokuratora generalnego. Jako wiceprzewodniczący komisji śledczej ds. Pegasusa wyjaśnił, że w przypadku rzeczywistej ciężkiej choroby Zbigniewa Ziobry, komisja może rozważyć przesłuchanie go w innym miejscu, niekoniecznie w Sejmie.

Jeśli taka opcja okaże się niemożliwa, Bosacki zasugerował, że komisja może przesłać choremu politykowi konkretne pytania na piśmie, zaś ten będzie musiał udzielić na nie odpowiedzi. Jednocześnie podkreślił, że uniknięcie zeznań przed komisją będzie możliwe jedynie w przypadku, gdy Ziobro uzasadni to ochroną własnych interesów.

Zapewnił również, że członkowie komisji nie zrezygnują z planów przesłuchania go z powodu choroby, ponieważ jest on kluczową postacią w sprawie. Zaznaczył także, że wydanie co najmniej 25 milionów złotych z Funduszu Sprawiedliwości na zakup Pegasusa stanowi szczególną perwersję w kontekście celu tego funduszu, który miał przecież wspierać ofiary przestępstw.

2024-02-21

Sebastian Jadowski-Szreder