Skreślili studenta AWF-u, bo zasłabł po egzaminie, który udało mu się zdać

Pan Adrian wskoczył do wody i przepłynął 50 metrów. Takie miał zadanie, bo odbywał się właśnie egzamin semestralny na basenie warszawskiej uczelni. Pokonał dystans, co oznaczało, że zaliczenie otrzymał. Ale wracając wzdłuż toru wodnego, tuż nad wodą, stracił przytomność, wpadł ponownie do basenu i poszedł na dno.

Fot. Pixabay

Po mnie poszła kolejna seria, kolega przepłynął całe swoje 50 metrów, więc to też dość długo trwało – opowiada Adrian. Dopiero potem go zobaczyli inni studenci i egzaminator. – Miałem zachłystowe zapalenie płuc, doszło do zatrzymania krążenia, mózg był niedotleniony, więc to była śmierć kliniczna – dodaje.

Na pływalni nie było ratownika, prowadzący siedział gdzieś na trybunach, a koledzy stali nisko, na poziomie zeskoku. Trudno było zauważyć ciało na dnie pływalni. Gdzie był ratownik? Regulamin wyraźnie wymaga jego obecności. Najwyraźniej uznano, że tę funkcję spełnia sam prowadzący zajęcia. Ale prowadzący spisywał w tym czasie wyniki.

Ciało na dnie basenu zauważyli koledzy. Była resuscytacja, pogotowie i szpital, gdzie pan Adrian powoli dochodził do siebie. Po wielomiesięcznym leczeniu i wszczepieniu rejestratora funkcji organizmu pozwolono mu wrócić na uczelnię. Tam zasugerowano roczny urlop dziekański dla podratowania zdrowia. Zgodził się i przez rok nie pojawiał się na AWF-ie, poddając się domowej rehabilitacji. Potem zaliczył zaległe egzaminy, wypełnił przypisane mu uczelniane obowiązki, by ze zdumieniem dowiedzieć się na koniec, że został właśnie skreślony z listy studentów.

Powód?

Brak zaliczenia zajęć z pływania, choć wszyscy widzieli, że dystans przepłynął, wynik został zapisany, a wypadek nastąpił już po egzaminie. Reporter próbuje wyjaśnić oczywisty bezsens podjętej decyzji. Dowiaduje się, że „uczelnia nie ma sobie nic do zarzucenia”, a jej rektor – nagabywany o udostępnienie dokumentów – pisemnie oświadcza, że „Dokumentacja dotycząca studenta Adriana Bruderka znajduje się w zasobach archiwum uczelni. Na tę chwilę nie jesteśmy w stanie udzielić informacji w tej sprawie”.

Wszystko zostało teoretycznie zamknięte. Ale tak łatwo Bruderka się nie pozbędą. Jego sprawę podjął wynajęty pełnomocnik. Będzie walczył o przywrócenie pana Adriana, bo w jego ocenie to uczelnia nie zdała egzaminu.

A na pływalnię powrócili ratownicy.

2023-12-06

Paweł Gregorowicz, „AWF skreśliła studenta” – Interwencja, Polsat, Wojciech Barczak


Wiadomości
Nie słychać w Moskwie kurantów [REPORTAŻ ANGORY]
Wojciech Barczak
Albo my ich, albo oni nas. Rozmowa z prof. RYSZARDEM PIOTROWSKIM
Krzysztof Różycki
Ta uczelnia współpracowała z Collegium Humanum. Obiecuje „Doktorat w 100 dni”.
Beata Dżon-Ozimek
Społeczeństwo
Fajbusiewicz wraca do spraw sprzed lat. Śmierć z narkotykami w tle
Michał Fajbusiewicz
Dziennikarstwo a sztuczna inteligencja. Czy mamy się czego obawiać?
Marek Palczewski
Tata bez zobowiązań. Na niektórych alimenciarzy nie ma sposobu
E.W. na podst.: Małgorzata Święchowicz, „Zadłużeni u dzieci”, „Newsweek” nr 35
Igrzyska paralimpijskie. Zachwycające otwarcie i wielkie nadzieje
MS, FLORENCE VIERRON LÉNA LUTAUD ARIANE BAVELIER © Figaro Syndication 2024
Świat/Peryskop
Nieustępliwa irańska opozycja działa od ponad dekady w okolicach Tirany
PKU, MATTHIAS RÜB © FAZ 2024
Gwinea Równikowa. Syn prezydenta prowadzi skandalicznie luksusowe życie
MS, TANGUY BERTHEMET © Figaro Syndication 2024
5 najbardziej zagrożonych miejsc z listy światowego dziedzictwa UNESCO
AS na podst.: dailymail.co.uk, geographical.co.uk
Hymny narodów świata: Baleary
Henryk Martenka
To musisz zobaczyć na Sycylii. Przyroda, zabytki i kuchnia
Wojciech Nawrocki
Lifestyle/Zdrowie
Wcale nie „z niczego”. Miłość a ludzki mózg
Na podst. tekstu Dominiki Tworek
81. Międzynarodowy Festiwal Filmowy w Wenecji. Gwiazdy i słoń na plakacie
ANS
„Harry Potter”, czyli Książka, która zmieniła oblicze literatury
(MS) ALICE DEVELEY MADELEINE METEYER
Angorka