Minister zdrowia zapowiedziała rozporządzenie w sprawie tabletki „dzień po”

W środę w programie "Rozmowa Piaseckiego" Izabela Leszczyna z partii KO wyraziła przekonanie, że prezydent został wprowadzony w błąd w kwestii tabletki "dzień po".

Fot. Wikimedia

Wprowadzony w błąd?

Pan prezydent, moim zdaniem, został wprowadzony w błąd. Ta tabletka jest dostępna w 25 krajach Unii Europejskiej bez recepty – wytłumaczyła Izabela Leszczyna, minister zdrowia.

Polityczka zapewniła, że jest przygotowana na możliwość zawetowania sprawy tabletki „dzień po” przez Andrzeja Dudę. Z tego też powodu przygotowała rozporządzenie. Zaznaczyła, że mówiąc o „bombie hormonalnej” oraz potencjalnych zagrożeniach zdrowotnych, prezydent posługiwał się nieprawdziwymi informacjami.

Podkreśliła również, że w 25 krajach Unii Europejskiej tabletka ta jest dostępna bez recepty, a jedynie w Irlandii od 16. roku życia. Zwróciła także uwagę na fakt, że jeśli Europejska Agencja Leków dopuściła taką tabletkę do swobodnej sprzedaży, to trudno powiedzieć, czemu w Polsce miałoby być inaczej.

To nie jest tak, że 15-latki ruszą po tabletki – wyjaśniła. – Jeśli powiemy, że będzie dostępna od 18. roku życia, to będziemy takimi hipokrytami, obłudnikami, jakimi są, niestety, posłowie konserwatywni, którzy udają, że nie ma aborcji pokątnych i udają, że kobiety nie kupują tych tabletek w receptomatach.

Projekt rozporządzenia

Izabela Leszczyna wspomniała również o planowanym ruchu, który zostanie podjęty w przypadku ewentualnego weta prezydenta w tej sprawie. Wyjaśniła, że posiada przygotowane rozporządzenie, które wykorzystuje kompetencje, jakimi już obecnie dysponują farmaceuci. Zapewniła, że utrzymuje stały dialog z przedstawicielami farmacji, dopracowując szczegóły dotyczące treści tego rozporządzenia.

Zaznaczyła również, że zgodnie z tym rozporządzeniem kobieta będzie mogła uzyskać w aptece tzw. „receptę farmaceutyczną”. Podkreśliła, że im szybciej kobieta zażyje taką tabletkę, tym większe jest prawdopodobieństwo uniknięcia zapłodnienia. Dodała również, że nie jest to w żadnym wypadku tabletka wczesnoporonna.

Weto jest możliwe

Zakładanie scenariusza weta wydaje się uzasadnione, zważywszy na poprzednie wypowiedzi prezydenta w tej kwestii. W połowie marca Andrzej Duda ogłosił, że nie zatwierdzi ustawy, która wprowadzałaby, jego zdaniem, niezdrowe, chorobliwe i niebezpieczne dla dzieci zasady.

Jego stanowisko wskazywało, że dostępność tabletki „dzień po” bez recepty dla osób niepełnoletnich jest krokami zbyt daleko idącymi. Prezydent nadal utrzymywał, że tabletkę należy wydawać na receptę, a w przypadku młodych dziewcząt decyzja o jej zażyciu powinna należeć do rodziców.

Uchwalony przez Sejm w dniu 22 lutego br. projekt nowelizacji Prawa farmaceutycznego przewidywał, że antykoncepcja awaryjna na bazie octanu uliprystalu (EllaOne) będzie dostępna bez recepty dla osób powyżej 15. roku życia. Senat nie wprowadził żadnych poprawek do ustawy i przyjął ją 6 marca br. Ustawa została przekazana do prezydenta, który miał 21 dni na jej podpisanie, zawetowanie lub przekazanie do Trybunału Konstytucyjnego.

2024-03-27

Anna Jadowska-Szreder