O powodach takiego stanu rzeczy powiedziano już chyba wszystko. Problem w tym, że NIC praktycznie z tej wiedzy nie wynika – frekwencja nie rośnie. Politycy, ludzie nauki, publicyści zastanawiają się usilnie, jak zachęcić niezdecydowanych, opornych rodaków do wzięcia udziału w eurowyborach! Jedną z metod jest obowiązkowe głosowanie. W Belgii, na Cyprze, każdy obywatel, jeżeli nie przedstawi wiarygodnego usprawiedliwienia, MUSI wziąć
2024-05-21
Polska frekwencja w w wyborach do europarlamentu nadal niska
Antoni Szpak