W rzeczywistości roztropność hierarchów sprowadza się do wyrachowania, przemilczenia i przeczekania! Gdy nad Kościołem katolickim gromadzą się czarne chmury, sprawy nie układają się po myśli biskupów, bulwersują opinię publiczną, wtedy fioletowe berety nabierają wody w usta – są nieuchwytni, niedostępni! Czekają, aż przejdzie pierwsza fala oburzenia. Spokojnie, bez pośpiechu, na posiedzeniach episkopatu przygotowują odpowiednią strategię do skutecznego podważania i zdezawuowania
2025-02-18
Polski Kościół. Dużo milczenia, tyle samo pieniędzy
Antoni Szpak