Opowieść nosi tytuł „Stacja”. Oglądamy. Chodzi o położoną z daleka od głównych tras stację benzynową o oceanicznej nazwie Delfin. Z podobieństw do oceanów są tu niekończące się pola. Klientów jak na lekarstwo, obok dystrybutorów rozpięta siatka do tenisa i dwóch chłopaków obsługi. Nudno. Ale sporadycznie ktoś podjeżdża. – Paliwo „za trzy” – ordynuje jeden z gości
2024-09-03
„Stacja” Arkadiusza Bartosiaka”. Pełna ironii historia miłosna
Wojciech Barczak na podst. „Stacja”, reż. Arkadiusz Bartosiak, Warszawska Szkoła Filmowa