Na początek – wniosek końcowy. Trudno dopatrzyć się skandalu w kwestii samochodu, który od lata 2025 roku służy polskiemu prezydentowi. Owszem, BMW serii 7 to przepastna limuzyna, która już w cywilnej odmianie jest tematem wielu burzliwych dyskusji. Zwolennicy, jak i przeciwnicy niemieckiej marki są gotowi w nieskończoność spierać się nad jej prezencją. Ogromny, długi na
Tag: limuzyny
Rząd Tuska zorganizował przetarg na limuzyny. Wcześniej krytykował z tego powodu PiS
Swoich się nie krytykuje Jak podaje „Rzeczpospolita”, wymagania dotyczące pojazdów obejmują m.in. co najmniej 250 koni mechanicznych, napęd na cztery koła, trzystrefową klimatyzację, podgrzewane fotele i reflektory LED. Zgodnie z informacją, 77 pojazdów ma być dostarczonych w ramach najmu na dwuletni okres. Zostaną one przekazane do 24 różnych instytucji, nie tylko ministerstw, lecz także np.
Rządowe limuzyny wywołały burzę wśród internautów
To typowe dla byłych demoludów, żeby wreszcie zakosztować tej rozpusty, o której zawsze marzyli. O oszczędności czy zdrowym rozsądku oczywiście nie ma mowy, a koszty są oczywiście bez znaczenia. Limuzyny daje się według znanego klucza: im większy obszczymurek – tym lepsza. (jasne) A złote zegarki też mają? (baba) Jakoś w innych krajach tylko najważniejsze osoby