Typowe śniadanie – sałatka z bananów i papai. Pearl twierdzi, że więcej osób musi dowiedzieć się o papai. Kiedy była dzieckiem, jej rodzina uprawiała te owoce na Jamajce. Później lekki lunch – naleśniki z komosy ryżowej. Na kolację ryż i fasola po jamajsku. Oczywiście pozwala sobie na grzeszne przyjemności, bo radość życia jest ważniejsza niż dyscyplina. Wtedy wcina lody i frytki. Dwa razy w tygodniu pozwala sobie na kieliszek czerwonego wina, które pomaga okazywać szczęście.
Lubi oglądać wiadomości
Urodziła się w styczniu 1921 roku na Kubie, gdzie poznali się jej rodzice – ojciec Pakistańczyk i matka Jamajka. Gdy miała trzy lata, przenieśli się do ojczyzny mamy, będącej wówczas pod brytyjskim panowaniem. W 1947 roku opuścili wyspę. Wyemigrowali do Ameryki. Pearl poślubiła dwóch mężczyzn. Z pierwszym – Jamajczykiem – rozwiodła się po 20 latach małżeństwa. Drugi związek, z Amerykaninem, trwał 37 lat, do jego śmierci. Umarł wcześnie, mając zaledwie osiemdziesiątkę. Od tego czasu kobieta mieszka sama, ale nie czuje się samotna. Lubi być niezależna. Poza tym ma krewnych, znajomych, stacje telewizyjne CNN i MSNBC. Uważa, że dzięki wiadomościom zachowała bystry umysł. – Oglądam je do 23. Interesuję się polityką od czasów Richarda Nixona. Jest również aktywna fizycznie, choć jej najbardziej intensywny wysiłek polega na przemierzaniu alejek Walmartu. – To gigantyczny sklep, w każdy weekend chodzę po nim przez dwie godziny. Ćwiczy też w domu: – Podnoszę nogę, trzymam ją w górze przez cztery do pięciu sekund, robię to 10 razy na każdą.
Wnuczka-menadżerka
Światową sławę zawdzięcza wnuczce, 34-letniej Taylor Bernal, która postanowiła wypromować babcię w sieci jako ekspertkę od wszystkiego. – Babciu, jaki jest sekret długiego i zdrowego życia? – pyta Taylor. – Miłość – pada odpowiedź. – Naprawdę kocham siebie. Myślę, że większość ludzi ma problemy, bo nie myślą o sobie, tylko o wszystkim, co na zewnątrz. Ale najpierw musisz pomyśleć o sobie, pomóc sobie. Zdaniem seniorki, kiedy kochamy siebie, przekazujemy miłość innym. Do niedawna Pearl śmigała po schodach swojej piętrowej kamienicy. Od paru miesięcy nie porusza się już tak sprawnie i używa chodzika, co wcale nie psuje jej humoru. Zawsze z optymizmem patrzyła w przyszłość. Twierdzi, że umysł jest bardzo potężny, pozytywne myślenie bardzo ważne, więc nie można rozwodzić się nad problemami, tylko szukać pomocy u ludzi. – Proście, a otrzymacie. Niektórzy niechętnie to robią, bojąc się, że będą przeszkadzać, ale to nieprawda – poproś – mówi w jednym z filmów opublikowanych na TikToku.
Rady babci z Jamajki, jak nazywają ją internauci, tracą nieco na wartości, gdy przyjrzymy się jej genom. Długowieczność i zdrowie Pearl wydają się raczej dziedzictwem rodzinnym niż zasługą diety czy psychiki. Pierwsza z jej czterech sióstr dożyła 104 lat, druga osiągnęła setkę, trzecia przeżyła 93 lata. Tylko jedna nie zdążyła porządnie się zestarzeć, ponieważ zachorowała na cukrzycę i odeszła, mając 60 lat.