Kacper, Melchior i Baltazar. Kim naprawdę byli trzej królowie?

Trzej królowie ze Wschodu, znani również jako mędrcy, są tematem wielu dyskusji naukowych i egzegetycznych. Ich imiona, pochodzenie i liczba stanowią zagadkę, mimo iż związane z nimi są liczne legendy i obrzędy ludowe.

Fot. Wikimedia

Istnieje spór dotyczący historyczności tych postaci, a niektórzy naukowcy uważają, że opisane przez św. Mateusza wydarzenia były metaforą porównującą Jezusa do Mojżesza. Inni badacze są przekonani, że mędrcy rzeczywiście odwiedzili Jezusa. Niezależnie od tego, tradycja związana z mędrcami jest trwałym elementem chrześcijaństwa i kultury europejskiej.

Chociaż Ewangelia nie podaje imion królów, tradycja chrześcijańska przypisuje im imiona Kacper, Melchior i Baltazar. Nie jest pewne, ilu mędrców faktycznie odwiedziło Jezusa, ponieważ Ewangelia nie podaje ich liczby. Św. Mateusz wspomina tylko o “mędrcach ze Wschodu”. Liczba mędrców jest powiązana z liczbą darów, które przynieśli Jezusowi: złoto, kadzidło i mirrę.

Późniejsza tradycja przyjęła, że mędrców było trzech. Nie jest prawdą, że mędrcy przybyli w dniu narodzin Jezusa. Według św. Mateusza, królowie przybyli do domu, gdzie była Maryja z Dzieciątkiem, a nie do stajenki, gdzie Jezus się urodził.

W średniowieczu powstało wiele mitów związanych z królami. Nie wiadomo skąd pochodzili ani czym się zajmowali. Z opisu wynika, że byli wykształconymi ludźmi, prawdopodobnie astrologami, lekarzami lub czarnoksiężnikami. Określenie “mędrcy ze Wschodu” może sugerować ich arabskie pochodzenie, ale nie ma pewności skąd dokładnie przybyli.

Przez wieki tradycja chrześcijańska dodawała coraz więcej szczegółów do opisu mędrców ze Wschodu. W drugim wieku naszej ery określono ich liczbę i zaczęto nazywać królami. Tertulian nawiązywał do Psalmu 72, który mówi, że do Mesjasza przybędą królowie z darami. W IV wieku św. Helena odnalazła relikwie mędrców w Jerozolimie. W VI wieku arcybiskup Cezary z Arles popularizował tezę, że “magowie” byli w rzeczywistości królami. Biskup twierdził, że w kulturach Dalekiego Wschodu mędrcy zazwyczaj pochodzili z rodzin kapłańskich i królewskich, więc prawdopodobnie byli co najmniej książętami.

W X wieku królowie otrzymali imiona, a 6 stycznia na drzwiach pisano “C + M + B”, co jest skrótem od łacińskiego zwrotu Christos Mansionem Benedicat (Chrystus pobłogosławił ten dom), który łatwo skojarzył się w umysłach ludzi z pierwszymi literami imion królów. W XV wieku skojarzono dary z imionami i zaczęto uważać, że królowie reprezentują trzy kontynenty lub rasy. W ikonografii jeden z królów zaczął pojawiać się jako osoba czarnoskóra.

Święto Trzech Króli jest głęboko zakorzenione w świadomości chrześcijan na całym świecie. Kościół nie zaprzecza, że królowie mogli rzeczywiście odwiedzić Jezusa, ale podkreśla teologiczną prawdę zawartą w tym wydarzeniu. Oficjalnie święto to nazywane jest Objawieniem Pańskim (Epifania) i symbolizuje wiarę, że Jezus przyszedł nie tylko dla Żydów, ale przede wszystkim dla pogan. 6 stycznia to dzień, w którym katolicy wspominają o kapłanach i laikach pracujących w krajach misyjnych. Symbolika związana z mędrcami jest ogromna.

Dary, które przynieśli Jezusowi, są symboliczne. Złoto, które przyniósł Melchior, symbolizuje królewską władzę Chrystusa na ziemi. Kacper, najmłodszy z mędrców, przyniósł mirrę, symbolizującą człowieczeństwo i męczeńską śmierć Jezusa. Baltazar, mężczyzna w średnim wieku, przyniósł kadzidło, symbol boskości. Wiek mędrców ma również znaczenie symboliczne, odnoszące się do trzech etapów życia ludzi: młodości, dojrzałości i starości. W ten sposób mędrcy reprezentują każdy z etapów życia człowieka. Symboliczna jest również Gwiazda Betlejemska.

Współcześni astronomowie próbują wyjaśnić zjawisko opisane w Ewangelii, proponując różne teorie. Gwiazda mogła być w rzeczywistości kometą, koniunkcją trzech planet, rozbłyskiem supernowej, a nawet mityczną planetą Nibiru. Tradycja ludowa związana z tym świętem jest bardzo bogata. 6 stycznia dzieci otrzymywały prezenty od dorosłych. Kolędnicy chodzili od domu do domu, otrzymując “szczodraki”, czyli słodkie rogale. Poświęcanym w tym dniu złotem dotykano chore miejsca na ciele, wierząc, że będą uzdrowione. Z kolei kadzidła używano do okadzania domów i stodół, co miało zabezpieczyć je przed złem i nieszczęściem. Dwanaście dni, które mijały od Bożego Narodzenia do 6 stycznia, wróżyło pogodę i pomyślność w ciągu 12 zbliżających się miesięcy. Także pochodzenie zwrotu “migdalić się” ma swój związek ze świętem Trzech Króli.

Tradycyjnie w ten dzień wypiekano ciasto z jednym migdałem w środku. Kto go znalazł, zostawał “migdałowym królem” i wyprawiał jako pierwszy taneczną zabawę w zapusty, czyli karnawał rozpoczynający się 7 stycznia. Tradycja chrześcijańska nie jest zgodna, jeśli chodzi o liczbę osób, które przybyły do Jezusa. Kościół syryjski podaje, że mędrców było dwunastu. Pojawiają się też relacje o czterech lub dziesięciu magach. Niektóre apokryfy sugerują, że przybyli oni do Jezusa z licznymi orszakami, w których jechały tysiące osób. Prawdy na temat liczby królów nigdy nie poznamy.

W kulturze słowiańskiej popularna i znana w wielu wersjach jest opowieść o mitycznym królu z naszych terenów. Wyruszył, gdy tylko zobaczył Gwiazdę Betlejemską, miał ofiarować Jezusowi rubin. Jednak w trakcie podróży cały czas coś go zatrzymywało. Pomagał innym ludziom: dotkniętym suszą, powodziami, głodem, wojną, chorobami. W końcu sam zachorował, ale nie przestał czynić dobra, przechodząc przez liczne krainy. Po latach czwarty król stracił wszystko i pozostał sam. Zestarzał się, ale wciąż pamiętał powód wyruszenia w drogę i wciąż widział gwiazdę. Zdecydował się kontynuować podróż i w końcu trafił do Jerozolimy, gdzie znalazł Jezusa wiszącego na krzyżu, a nad nim Gwiazdę Betlejemską. Jezus powiedział królowi, że otrzymał od niego najpiękniejszy dar, bo dobrze przeżył swoje życie. Takie właśnie historie świadczą o głębokim znaczeniu święta Objawienia Pańskiego.

2024-01-06

Na podst. tekstu Rafała Cienka