R E K L A M A
R E K L A M A

Wybory na lewicy. Czy Czarzasty utrzyma ster?

W niedzielę 14 grudnia w Nowej Lewicy odbędą się wybory na przewodniczącego. Gdy piszę te słowa, do startu zgłosili się: Tomasz Trela, Krzysztof Gawkowski, Marcin Kulasek i Agnieszka Dziemianowicz-Bąk. A jednak moi rozmówcy nie mają wątpliwości, że przewodniczącym zostanie ktoś zupełnie inny.

Fot. YouTube

Historia potrafi być przewrotna. Gdybym dziś wsiadł do wehikułu czasu i przeniósł się do marca 2003 roku, do momentu, gdy przed sejmową komisją śledczą badającą tzw. aferę Rywina zeznawał Włodzimierz Czarzasty, nikt nie uwierzyłby mi w opowieść o tym, jak wygląda Polska nieco ponad dwadzieścia lat później.

Wówczas Czarzasty, sekretarz Krajowej Rady Radiofonii i Telewizji, znajdował się na politycznym celowniku i wszystko wskazywało na to, że jego kariera dobiega końca. Miał być kluczowym ogniwem tzw. grupy trzymającej władzę, osobą, która wiedziała o korupcyjnej propozycji Lwa Rywina złożonej Adamowi Michnikowi, a nawet ją pilotowała. Zwolennikiem tej tezy był wchodzący wtedy do polityki z przytupem Zbigniew Ziobro.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-12-10

Jan Rojewski