Najnowsze wyniki nie pozostawiają złudzeń.
Według prognozy analitycznej Decision Desk HQ, cytowanej przez Reutersa, Donald Trump praktycznie pokonał Kamalę Harris i w związku z tym zostanie 47. prezydentem Stanów Zjednoczonych. Podobne przewidywania przedstawia agencja AP, wskazując, że Trump zdobył już 247 głosów elektorskich, a Harris – 210, podczas gdy do zwycięstwa potrzeba 270. „New York Times” ocenia także, że triumf Trumpa jest „bardzo prawdopodobny”.
O godzinie 7 czasu polskiego zakończono głosowanie w wyborach prezydenckich w USA, gdy zamknięto lokale wyborcze na Hawajach, ostatnim stanie. Agencja AP poinformowała, że Republikanie obejmą kontrolę nad Senatem USA, choć nie jest jeszcze pewne, jak dużą przewagę osiągną ani czy utrzymają większość w Izbie. Stronnicy Donalda Trumpa mogą liczyć obecnie na 195 mandatów, a demokraci 164. Większość wynosi 218 mandatów. Wcześniej potwierdziło się, że republikanie posiadają już 51 na 100 miejsc w Senacie.
Decydującą rolę w wyborach odgrywają tzw. swing states: Arizona, Nevada, Pensylwania, Wisconsin, Michigan, Georgia i Karolina Północna. Z tych stanów jako pierwsza ogłosiła wyniki Karolina Północna, gdzie według prognoz zwyciężył Trump. Po przeliczeniu 97% głosów Trump prowadzi także w Georgii z przewagą 2,3 punktu procentowego, co według AP zapewniło mu kolejne 16 głosów elektorskich, podnosząc ich liczbę do 246.