R E K L A M A
R E K L A M A

To koniec Nowoczesnej. Partia znika ze sceny politycznej

Po dziesięciu latach działalności partia Nowoczesna kończy swoją aktywność, pozostawiając zadłużenie w wysokości 2 milionów złotych. Jej członkowie planują przejść do Platformy Obywatelskiej. W najbliższy piątek odbędzie się krajowa konwencja ugrupowania, podczas której zostanie poddana pod głosowanie uchwała o rozwiązaniu partii.

Fot. Piotr Kamionka /Angora

Wchłonięcie przez PO

Sekretarz generalny Nowoczesnej, Sławomir Potapowicz, poinformował, że na piątek zaplanowano konwencję krajową partii, podczas której zostanie przedstawiony projekt uchwały o jej samorozwiązaniu. Zaznaczono, że przyjęcie tego projektu będzie krokiem w kierunku współpracy z Inicjatywą Polską i Platformą Obywatelską w ramach wspólnego bloku politycznego.

Zgodnie ze statutem, decyzję o rozwiązaniu ugrupowania podejmuje konwencja większością głosów przy obecności co najmniej połowy uprawnionych członków. Wynik głosowania wydaje się przesądzony, ponieważ dzień po konwencji, w sobotę, ma się odbyć spotkanie zjednoczeniowe, podczas którego zapadną formalne decyzje o powołaniu nowej partii. Najbardziej prawdopodobną nazwą nowego ugrupowania jest Koalicja Obywatelska.

Skarbnik partii, Mirosław Pampuch, poinformował, że wniosek dotyczący rozwiązania Nowoczesnej został złożony przez zarząd ugrupowania, który jednogłośnie przyjął projekt odpowiedniej uchwały. Dokument ten we wrześniu przekazano przewodniczącemu partii, obecnemu rzecznikowi rządu, Adamowi Szłapce.

Wielki dług Nowoczesnej

W chwili rozwiązania partia Nowoczesna pozostawia po sobie zobowiązania finansowe w wysokości około 2 milionów złotych. Dług ten powstał w czasie kampanii wyborczej w 2015 roku, gdy ugrupowanie zaciągnęło niezgodny z przepisami kredyt w PKO BP. Skarbnik partii, Mirosław Pampuch, wyjaśnił, że obecne zadłużenie wynosi około 2 milionów złotych i nie zostanie pokryte przez Skarb Państwa. Należności wobec wierzycieli, w tym wobec Telewizji Polsat za emisję spotów wyborczych, nie zostaną spłacone w całości.

Pierwszy lider Nowoczesnej, Ryszard Petru, który wprowadził partię do Sejmu, przyznał, że cała sytuacja jest dla niego emocjonalnie trudna. Zaznaczył, że choć czuje żal, obecnie skupia się na dalszej działalności politycznej jako kandydat na przewodniczącego Polski 2050. Odniósł się również do błędu związanego z przelewem, który doprowadził do utraty 28 milionów złotych z subwencji, oceniając decyzje PKW i Sądu Najwyższego w tej sprawie jako niesłuszne.

Zakończenie działalności partii oznacza, że wierzyciele nie odzyskają pełnej kwoty należności. Likwidator ureguluje zobowiązania jedynie w granicach dostępnego majątku, natomiast Skarb Państwa pokryje wyłącznie koszty procesu likwidacyjnego.

Historia ugrupowania

Nowoczesna została założona w 2015 roku przez Ryszarda Petru, Joannę Schmidt i Katarzynę Lubnauer. W debiutanckich wyborach zdobyła 7,6 proc. głosów, wchodząc do Sejmu jako nowe liberalne ugrupowanie. W 2016 roku cieszyła się wysokim, sięgającym 20 proc., poparciem, lecz po serii wizerunkowych wpadek notowania zaczęły spadać.

W 2017 roku Petru został zastąpiony przez Lubnauer, a w 2019 roku liderem został Adam Szłapka, obecny rzecznik rządu. Z czasem partia coraz ściślej współpracowała z Platformą Obywatelską, tworząc wspólnie Koalicję Obywatelską.

2025-10-23

SJS na podst. Wirtualna Polska, RMF24, Salon24