R E K L A M A
R E K L A M A

Sprawa kampanii prezydenckiej Hołowni. Czy PSL nie chce jej finansować?

Politycy PSL wciąż nie przeznaczają funduszy na kampanię Szymona Hołowni. Minister infrastruktury Dariusz Klimczak zaznacza, że "pieniądze to nie wszystko".

Źródło: YouTube

Wspólny kandydat?

Interia dotarła do informacji, z których wynika, że kwestia finansów spowodowała napięcia w Trzeciej Drodze. Klimczak powiedział w wywiadzie dla Polsat News, że decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła. Polityk zaznaczył również, że Szymon Hołownia jest wspólnym kandydatem Polski 2050 i PSL, więc wydatki na kampanię muszą być „również inaczej podzielone”. Jak zaznaczył:

Adam Jarubas czy Władysław Kosiniak-Kamysz to byli kandydaci tylko PSL. Chciałbym podkreślić, że to jest nasz wspólny kandydat, to nie jest kandydat popierany przez PSL. To jest wspólny kandydat naszego podmiotu politycznego – Trzeciej Drogi.

Minister zaznaczył, że decyzję w tej sprawie podejmie prezes PSL, jednocześnie zapewniając, że partia udzieli Szymonowi Hołowni „wsparcia w każdym możliwym zakresie”. Podkreślił, że wysokość środków przeznaczonych na wspólną kampanię to kwestia techniczna, której nie warto rozdmuchiwać, ponieważ nie ma w tej sprawie żadnego konfliktu.

Klimczak w programie „Graffiti” skomentował także brak finansowego zaangażowania PSL w kampanię Szymona Hołowni, stwierdzając, że „pieniądze to nie wszystko”, ale PSL udzieli „każdego rodzaju wsparcia” Szymonowi Hołowni.

A może jednak nie?

Sytuacja nie prezentuje się jednak do końca tak, jak opisuje ją Klimczak. Kwestia finansowania wspólnego kandydata Trzeciej Drogi była omawiana w środowym odcinku „Politycznego WF-u”. Dziennikarz Marcin Fijołek zwrócił uwagę, że podczas gdy Polska 2050 wysupłała pewne środki na kampanię, PSL nie chce przeznaczać pieniędzy na wsparcie Szymona Hołowni.

Piotr Witwicki, redaktor naczelny Interii, również wypowiedział się na ten temat, zauważając, że w sojuszu Trzeciej Drogi kluczową rolę odgrywa obecność PSL, które dysponuje rozbudowanymi strukturami lokalnymi, czego brakuje Polsce 2050. Zasugerował, że niektórzy politycy PSL mogą wpłacać na kampanię Szymona Hołowni z własnych środków, jednak sama partia nie wesprze finansowo tego przedsięwzięcia. Witwicki ocenił, że PSL, dotąd otwarte na różne porozumienia, zaczyna tracić wiarę w sens Trzeciej Drogi.

Fijołek z kolei stwierdził, że PSL powoli zaczyna się wycofywać z wzajemnych układów z Polską 2050.

Słabe sondaże dla Hołowni

W grudniu marszałek Sejmu ogłosił, że pierwsza tura wyborów prezydenckich odbędzie się 18 maja, co oznacza, że druga tura – jeżeli w ogóle do niej dojdzie – przypada na 1 czerwca.

Tymczasem notowania Szymona Hołowni od kilku tygodni systematycznie spadają. Na prowadzeniu w wyścigu znajdują się Rafał Trzaskowski oraz Karol Nawrocki, którzy mają niemal pewne miejsce w drugiej turze. Sławomir Mentzen również zajął mocną pozycję, zyskując poparcie w wysokości kilkunastu procent w większości sondaży, co stawia go na trzecim miejscu. Hołownia plasuje się dopiero na czwartej pozycji, a jego poparcie nie przekracza 10 proc.

Istnieje jednak możliwość osunięcia się z czwartego miejsca, ponieważ wielką niewiadomą i osobą, która mocno może namieszać w tegorocznych wyborach, będzie zapewne Krzysztof Stanowski. Według wielu komentatorów jego start w wyborach, nawet jeśli żartobliwy i nastawiony na zasięgi Kanału Zero, realnie jest w stanie odebrać wiele głosów poszczególnym kandydatom.

2025-01-30

SJS na podst. PolsatNews, DoRzeczy, Interia