Później o tym zapomniał, zainteresowało go mnóstwo innych rzeczy. Przeznaczenie dało jednak znać przy wyborze doktoratu, kiedy zajął się budową systemów kosmicznych. Trzy lata temu został astronautą Europejskiej Agencji Kosmicznej. Powiedział wtedy: – Zawsze uważałem się za naturalnego odkrywcę (…). Patrzę w przyszłość, w niezwykle ekscytujące czasy. A one nadeszły szybciej, niż mógł to sobie wymarzyć. W 2024 trafił do załogi misji Ax-4. Z Amerykanką Peggy Whitson, Hindusem Shub hanshu Shuklą i Węgrem Tiborem Kapu poleci na Międzynarodową Stację Kosmiczną (ISS). To wielki krok dla polskości, drugi po 47 latach, kiedy okołoziemską przestrzeń podbijał Mirosław Hermaszewski.
Subskrybuj