R E K L A M A
R E K L A M A

Pokazywanie sobie przemocy [FELIETON OGÓRKA]

Jak to jest możliwe, że raptem 2,8 procent Polaków zauważało wokół siebie przypadki przestępstw, przemocy czy wandalizmu, jak odnotował „Tygodnik Powszechny”? "W porównaniu z unijną średnią (10 proc.), a zwłaszcza takimi krajami jak Grecja (20,8 proc.) czy Holandia (16,7 proc.), to bardzo dobry wynik i dużo lepszy niż w kluczowych krajach UE – Francji (14,7 proc.) i Niemczech (10,7 proc.)".

Fot. PxHere

Przestępstw nie zauważają też przybysze: Wielu turystów z krajów zachodniej Europy zachwyca się w mediach społecznościowych, jak w Polsce jest spokojnie, czysto i bezpiecznie.

Muszą przyjeżdżać tylko jacyś z wadą wzroku, bo inne dane rysują nam kraj szalejącej przemocy. Centrum Ochrony Praw Kobiet szacuje, że co trzecia kobieta doznała przemocy ze strony mężczyzny, a statystyki te wzrosły ostatnio w związku z filmem Smarzowskiego, który – jak ilustracja problemu – został uznany za jego przejaw. Mężczyźni – zamiast się wstydzić – też są jednak pobici, czego z kolei dowiedziałem się z luksusowego pisma modowego „Vogue”: Większość mężczyzn w Polsce doświadczyła przemocy; ściśle – 63 procent. Jeśli „Vogue” o tym pisze, to musi być na to moda; na nic, co nie jest trendy, tam nawet nie spojrzą. Tam tylko haute couture, tyle że znudziły im się nici krawieckie (bo ileż można…) i zastąpili je chirurgicznymi.

 

Subskrybuj angorę
Czytaj bez żadnych ograniczeń gdzie i kiedy chcesz.


Już od
22,00 zł/mies




2025-12-04

Michał Ogórek