W przyszłym roku będzie nowelizacja ustawy, która spowoduje, że wieloletnie programy będą mogły zafunkcjonować – ogłosił szef MON.
Polityk zaznaczył, że chodzi m.in. o budowę schronów pod obiektami takimi jak szpitale. Jako przykłady wskazał podziemia krakowskich szpitali Rydygiera i Narutowicza oraz budynek urzędu wojewódzkiego w Tarnowie. W Miechowie schron miałby powstać pod nową, planowaną halą sportową.
Kosiniak-Kamysz podkreślił, że wiele lokalizacji jest już dokładnie określonych, a także wyraził nadzieję na zaangażowanie lokalnych samorządów w realizację tych wieloletnich inwestycji.
Podsumowanie roku
Podsumowując rok obowiązywania Ustawy o ochronie ludności i obronie cywilnej, Kosiniak-Kamysz stwierdził, że akt prawny naprawił niedociągnięcia, które nowa koalicja zastała po przejęciu władzy. Minister podkreślił, że realizacja programu rozbudowy systemu cywilnego w ostatnich dwunastu miesiącach była możliwa dzięki znaczącej pomocy ze strony MON. Każdego roku resort przeznacza na ten cel 5 mld zł, a do Małopolski trafiło z tego 388 mln zł, z czego większość pozostaje w dyspozycji samorządów.
Jak wskazał, środki te obejmują m.in. doposażenie państwowej i ochotniczej straży pożarnej, zakup agregatów prądotwórczych, systemów uzdatniania wody oraz sprzętu medycznego, w tym karetek. Około 40 mln zł zasiliło szpitale. Podkreślił również, że straż pożarna – zarówno państwowa, jak i ochotnicza – otrzymała w ustawie szczególny status jako kluczowy element budowania systemu obrony cywilnej.
Specyfika danego terenu
Wojewoda małopolski Krzysztof Jan Klęczar dodał, że region stara się szybko reagować na realne potrzeby mieszkańców. Większość z przyznanej puli przekazano samorządom już na początku roku, a dodatkowe środki dołożono w odpowiedzi na rosnące zapotrzebowanie.
Przydział funduszy uwzględniał nie tylko liczbę mieszkańców, ale też specyfikę poszczególnych terenów — na przykład obszary borykające się z brakiem wody pitnej.
Są takie części naszego województwa, gdzie największym zagrożeniem, szczególnie w przypadku kryzysu, jest zagrożenie wynikające z braku dostępu do wody pitnej – stąd tam potężne inwestycje w stacje uzdatniania wody i mobilny sprzęt służący do transportu wody pitnej – powiedział wojewoda.
Samorządy zamierzają nabywać różne rodzaje wyposażenia, w tym urządzenia pomocne przy powodziowych zagrożeniach oraz przy likwidowaniu szkód po podtopieniach i silnych wiatrach. Planowana jest także budowa obiektów, które będą pełnić rolę magazynów, pozwalających na bezpieczne przechowywanie sprzętu i całej infrastruktury logistycznej.