Łagodność dla „Froga” i Kozidrak. To Pomianowska orzekła w sprawie Romanowskiego

W sprawie Marcina Romanowskiego, oprócz jego obrońcy, pojawia się jeszcze jedna kontrowersyjna postać. Mowa tutaj o sędzi Agacie Pomaniowskiej, która uznała, że chroni go immunitet delegata do Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy.

Fot. YouTube

Jak podaje „Gazeta Wyborcza”, 46-letnia sędzia Agata Pomianowska posiada 12-letni staż i jest wiceprzewodniczącą wydziału karnego w mokotowskim sądzie rejonowym oraz członkiem Stowarzyszenia Sędziów Polskich Iustitia od 2018 roku. Organizacja ta walczyła o niezależność sądownictwa pod rządami PiS.

Pomianowska podpisała listy w obronie szykanowanych sędziów oraz apel do władz o wykonywanie orzeczeń TSUE. Jej bezstronność w sprawie Romanowskiego była kwestionowana przez prawicowe media.

„Frog” panował nad pojazdem

Obrona sędziów urzędujących za panowania PiS to tylko jeden z kontrowersyjnych elementów tej układanki. Sędzia Pomianowska orzekała również w sprawie Roberta N., znanego szerzej jako „Frog”.

Jak 15 lutego 2021 roku doniósł portal Motormania, Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa wydał wyrok dla Roberta N., znanego jako „Frog”, po pięciu latach od rozpoczęcia przewodu sądowego. Sędzia Agata Pomianowska ogłosiła wyrok, który nie był wówczas prawomocny.

Sąd ustalił, że 14 lutego 2014 roku, podczas jazdy na trasie Jędrzejów – Kielce, „Frog” znacznie przekroczył prędkość w czasie dużego natężenia ruchu, ignorując prawa innych uczestników ruchu, nie zatrzymał się do policyjnej kontroli i podjął próbę ucieczki. Dodatkowo, łamał zakaz wyprzedzania, przekraczał podwójną linię ciągłą, wykonywał niebezpieczne manewry bez prawidłowej oceny sytuacji na drodze, zmuszając innych kierowców do ucieczki na pobocze. Sąd uznał, że swoim zachowaniem sprowadził bezpośrednie niebezpieczeństwo katastrofy w ruchu lądowym.

Robert N. został skazany na 2,5 roku bezwzględnego pozbawienia wolności oraz musi zapłacić 400 zł opłat sądowych. Sędzia Pomianowska uniewinniła go jednak od zarzutu sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym w „wątku warszawskim”.

Jak uzasadniła Pomianowska:

Oskarżony nie wyczerpał znamion przestępstwa bezpośredniego sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Oskarżony nie stworzył takiej sytuacji, która sprowadzałaby zagrożenie dla zdrowia lub życia wielu osób. Sąd uznał, że pomimo brawurowej jazdy, łamiąc przy tym zasady obowiązujące w ruchu drogowym, poruszając się z dużą prędkością i powodując dezorganizację ruchu drogowego, oskarżony w krytycznym czasie panował nad swoim pojazdem. To stanowisko znajduje odzwierciedlenie w opinii biegłego.

Kara, jaką zawyrokowano wobec Roberta N., jawi się jako niezwykle łagodna.

Kozidrak z zasługami dla kultury

Kolejna sprawa rozpatrywana przez Pomianowską dotyczyła Beaty Kozidrak. Sędzia, uzasadniając wyrok dla wokalistki Bajmu, która prowadziła samochód w stanie upojenia alkoholowego, uznała „niekwestionowany dorobek muzyczny” Beaty Kozidrak za okoliczność łagodzącą.

Piosenkarka została zobowiązana do zapłacenia grzywny w wysokości 50 tys. zł oraz wpłaty 20 tys. zł na Fundusz Pomocy Pokrzywdzonym, a także otrzymała pięcioletni zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych.

Nadto, jako okoliczność łagodzącą należy wziąć pod uwagę jej dotychczasowy uregulowany tryb życia, w tym niekwestionowany dorobek artystyczny oskarżonej, jej zasługi dla polskiej muzyki i kultury – usłyszeliśmy podczas wygłaszania wyroku.

2024-07-18

Sebastian Jadowski-Szreder na podst. Onet, Gazeta Wyborcza, Motormania, wPolityce