Pawłowicz może odejść z TK
Zgromadzenie Ogólne Sędziów Trybunału Konstytucyjnego podjęło uchwałę dotyczącą przeniesienia sędzi Krystyny Pawłowicz (73 l.) w stan spoczynku. To oznaczałoby, że jej czynna rola w TK dobiega końca. W rozmowie z Faktem skomentowała to krótko: – O plotkach nie będziemy rozmawiać, po czym szybko się rozłączyła. „(…) Z dokumentu, który trafił do sekretariatu prezesa Trybunału Konstytucyjnego Bogdana Święczkowskiego, wynika, że decyzja o przeniesieniu Pawłowicz w stan spoczynku zapadła już na początku czerwca. Powodem był lekarski dokument z ZUS, w którym stwierdzono jej niezdolność do dalszego pełnienia obowiązków. Uchwałę w tej sprawie podjęło Zgromadzenie Ogólne Sędziów TK, czyli grono obecnie urzędujących sędziów, którzy złożyli ślubowanie przed prezydentem. To właśnie Zgromadzenie, zgodnie z przepisami, decyduje o przeniesieniu w stan spoczynku sędziego uznanego za trwale niezdolnego do pracy”.
Napieralski wskazuje winnych porażki Trzaskowskiego
Grzegorz Napieralski (51 l.) żąda rozliczeń w partii po przegranych wyborach prezydenckich i wskazuje winnych porażki Rafała Trzaskowskiego (53 l.) – Barbara Nowacka, Sławomir Nitras i Cezary Tomczyk, którzy odpowiadali za kampanię Rafała Trzaskowskiego, powinni zrezygnować z zajmowanych funkcji politycznych, partyjnych i ministerialnych – zaznacza w rozmowie z Super Expressem. „(…) Według niego Nowacka powinna przestać być szefową resortu edukacji, Nitras powinien odejść z resortu sportu, a Tomczyk pożegnać się z funkcją wiceszefa MON. Napieralski przypomina przy okazji swoją historię z czasów szefowania SLD. – Kiedy ja byłem przewodniczącym partii, zrezygnowałem z szefostwa po wyniku, jaki dostałem. Dziś Włodzimierz Czarzasty taki wynik dla Lewicy wziąłby w ciemno, bo dziś Lewica jest na poziomie zaledwie 5 – 6 proc. A ja wtedy honorowo zrezygnowałem. Dlatego uważam, że mam dziś mandat do tego, żeby powiedzieć, iż rozlicza się kampanię, wyciąga wnioski i robi podsumowania. Dlatego powtarzam: osoby, które były w najbliższym otoczeniu Rafała Trzaskowskiego w kampanii prezydenckiej, powinny złożyć rezygnację z zajmowanych funkcji politycznych, partyjnych, ministerialnych – stwierdza Napieralski (…)”.
Prezydent Andrzej Duda ujawnił majątek
Ile zarobił Andrzej Duda (53 l.) jako prezydent? „(…) Z oświadczenia majątkowego Dudy wynika, że na konto prezydenta w 2024 r. wpłynęło łącznie 304 tys. zł – po przeliczeniu na 12 miesięcy jest to ponad 25 tys. zł/mies. To kwota po odliczeniu składek na ubezpieczenie społeczne. Razem z Agatą Kornhauser-Dudą są współwłaścicielami mieszkania o powierzchni 132 mkw. i garażu o dodatkowych 19 mkw. (…). Duda posiada także działkę o powierzchni 325 mkw. Teren ten należy do jego osobistego majątku i znajduje się w użytkowaniu wieczystym. A jak wyglądają oszczędności głowy państwa? Prezydent zgromadził około 150 tys. zł na kontach bankowych, a dodatkowo w obcych walutach posiada 400 euro i 1500 dolarów. Nie zabrakło też polisy ubezpieczeniowej, której wartość oszacowano na 85 tys. zł. Została ona zakwalifikowana jako tzw. III filar. Nie tylko oszczędności, ale również zobowiązania finansowe pojawiły się w oświadczeniu. Prezydent wskazał, że posiada kartę kredytową z limitem wynoszącym 20 tys. zł. Wraz z pierwszą damą zaciągnął kredyt hipoteczny na zakup mieszkania, który wynosi aż 497 tys. zł (…)” – czytamy w Fakcie.
Nawrocki zapowiada działania ws. granicy
Karol Nawrocki (42 l.), prezydent elekt, tuż przed zaprzysiężeniem 6 sierpnia zapowiedział podjęcie działań w sprawie sytuacji na zachodniej granicy Polski. – Polska zachodnia granica dzisiaj jest nieszczelna. Sygnalizowali mi to mieszkańcy zachodnich regionów Polski – stwierdził. „(…) Zapowiedział, że nie pozostanie obojętny wobec tej sytuacji i po zaprzysiężeniu zwoła Radę Gabinetową w celu omówienia problemu i zapoznania się z danymi statystycznymi dotyczącymi nielegalnych migrantów. – Sytuacja w moim uznaniu jest dramatyczna. Nie będę wobec niej obojętny po 6 sierpnia. Z całą pewnością zwołam Radę Gabinetową. Będę chciał poznać wszelkie dane statystyczne dotyczące nielegalnych migrantów. Skrytykował również obecne działania służb na granicy, sugerując, że nie radzą sobie z sytuacją. – Chyba nikt nie ma wątpliwości, że polskie służby dzisiaj z sytuacją na granicy sobie nie radzą – ocenił (…). Podkreślił również, że polska Straż Graniczna nie może być stawiana w sytuacji wykonywania rozkazów naszego sąsiada i opowiedział się za wprowadzeniem kontroli granicznych po polskiej stronie (…)” – czytamy w Super Expressie.
Wakacyjne plany polityków
Fakt zapytał polityków różnych partii, jakie mają plany na urlop. „– Wybieram się w sierpniu na Podlasie, a dokładnie do Augustowa. Jadę tam ze swoją partnerką. Zabieramy ze sobą moją córkę. Będziemy jeździć na rowerach i pływać rowerem wodnym – opowiedział poseł Nowej Lewicy Tomasz Trela (45 l.). – W tym roku moje wakacje z synem będą krótkie ze względów rodzinnych. Spędzimy je zdecydowanie w Polsce, a dokładnie na Podkarpaciu – zadeklarował Janusz Kowalski (47 l.) z PiS. – Na pewno wyjadę na jakieś wakacje. Na razie w kraju, ale potem być może za granicą. Zobaczymy, jaka będzie dynamika wydarzeń politycznych. W lipcu planuję jednodniowe lub dwudniowe z weekendem – odpowiedział Ryszard Petru (52 l.) z Polski 2050. Wakacyjne plany układa też Adrian Zandberg (45 l.). – Jeśli chodzi o mnie, to preferuję góry, ale jeszcze jesteśmy na etapie wewnątrzrodzinnych negocjacji – zdradził poseł Razem. – Nie mam jeszcze planów wakacyjnych. Szczerze mówiąc, zawsze decyduję się na urlop w ostatniej chwili – mówił Grzegorz Napieralski (51 l.) z KO. Czy posłowie powinni z zasady wybierać polskie kierunki na urlop? – Oczywiście zawsze warto promować nasz kraj. Często udaje nam się to, mówiąc szczerze, robić, jak wyjeżdżamy służbowo. Jeżeli jesteśmy w takich krajach nieoczywistych, jak Wietnam czy państwa Ameryki Południowej, to mówimy naszym partnerom o tym, że Polska jest ciekawą destynacją. Okazuje się, że to gdzieś trafia na dobry grunt i potem przyjeżdżają – odpowiedział (…)”.