Premier poinformował, że Rada Ministrów zatwierdziła projekt rozporządzenia dotyczący wykazu podmiotów objętych ochroną oraz właściwych dla nich organów kontroli.
Przyjęliśmy rozporządzenie, o który wcześniej wspominałem, na mocy którego, wykaz podmiotów podlegających ochronie, mówimy o firmach, które podlegają ochronie wtedy, kiedy ktoś chciałby kupić te firmy. Ta lista była już dość pokaźna. Dołożyliśmy do tej listy takie firmy jak: Cyfrowy Polsat, P4, TVN, Polsat telewizja, T-Mobile i WB Electronics – powiedział Donald Tusk i dodał – Chcę jeszcze raz podkreślić, że my w ten sposób na pewno nie utrudnimy nikomu ewentualnych transakcji – będzie wymagała zgody rządu polskiego.
Jak podkreślił, zdaje sobie sprawę, iż nie wszystkim podoba się ta decyzja. Zdaniem premiera jednak, działanie to ma zapewnić bezpieczeństwo kluczowych firm prywatnych, by nie mogły nigdy trafić w ręce wrogów państwa Polskiego.
Ochrona bezpieczeństwa?
Zgodnie z ustawą, organy kontroli prowadzą postępowania administracyjne wobec podmiotów z wykazu oraz inwestorów, które dotyczą nabycia istotnego uczestnictwa lub nabycia dominacji nad podmiotami objętymi ochroną. Wynikiem tych postępowań są decyzje administracyjne – o sprzeciwie lub braku sprzeciwu. W wykazie mogą być uwzględniane firmy działające m.in. na rynku energetycznym, telekomunikacyjnym czy obronnym. Zgłaszając sprzeciw, organy te mogą działać w celu ochrony niepodległości, praw obywatelskich i bezpieczeństwa Polski, a także zapewnienia zgodności z obowiązkami wynikającymi z członkostwa Polski w NATO.
Tusk nie posłuchał USA
Jeszcze dwa dni temu amerykańska administracja wydała stanowisko w sprawie wpisania TVN i Polsatu na listę firm strategicznych. Zdaniem Białego Domu, użycie narzędzi ochrony przed zagranicznymi wrogami w celu realizacji wewnętrznych celów politycznych jest nieakceptowalne.
W świecie, w którym manipulacja i szkodliwe działania naszych przeciwników są coraz bardziej wyrafinowane, konieczne jest zapewnienie, że media pozostaną wolne od wrogiej ingerencji – poinformował na platformie X rzecznik Departamentu Stanu, Marek Wałkuski.
Jak widać jednak, polski rząd nie przejął się brakiem aprobaty ze strony USA.