R E K L A M A
R E K L A M A

Trzy rozmowy o Ukrainie. USA i Europa szukają wspólnego stanowiska

Przed piątkowym spotkaniem Donalda Trumpa z Władimirem Putinem odbyła się seria rozmów między przywódcami USA, Ukrainy i państw europejskich. Dyskusje koncentrowały się na przyszłych gwarancjach bezpieczeństwa dla Kijowa oraz wspólnym stanowisku wobec Rosji. Choć Waszyngton rozważa wsparcie, stawia przy tym warunki, które mogą nie w pełni odpowiadać oczekiwaniom Ukrainy i jej sojuszników.

Fot. Flickr

Donald Trump poinformował przywódców Ukrainy oraz państw europejskich, że Stany Zjednoczone mogą udzielić Kijowowi gwarancji bezpieczeństwa, jednak tylko pod określonymi warunkami – podał w środę portal Politico. Według serwisu, ewentualne zobowiązania, które popiera prezydent USA, prawdopodobnie nie będą w pełni odpowiadać oczekiwaniom Ukrainy i europejskich sojuszników Waszyngtonu

Rozmowa odbyła się w środę w formule online z inicjatywy Niemiec i miała na celu uzgodnienie wspólnego stanowiska USA i państw europejskich przed piątkowym spotkaniem Donalda Trumpa z Władimirem Putinem. Politico, powołując się na źródła dyplomatyczne i przedstawiciela władz brytyjskich, podał, że Stany Zjednoczone chcą odegrać rolę w zapewnieniu Ukrainie zasobów potrzebnych do odstraszania Rosji w przypadku zawieszenia broni.

Jeden z informatorów przekazała, że prezydent USA rozważyłby takie zobowiązanie tylko poza strukturami NATO, co – jak ocenia Politico – tłumaczy ostrożny optymizm części europejskich urzędników po rozmowie.

Tusk i Nawrocki reprezentowali Polskę

W środę w kwestii Ukrainy odbyły się w sumie trzy rozmowy. Pierwsza miała formę kameralnego spotkania przywódców państw europejskich z prezydentem Ukrainy, w którym uczestniczył premier Donald Tusk. Drugą była wideokonferencja z udziałem europejskich liderów, Donalda Trumpa i Wołodymyra Zełenskiego, podczas której zaprezentowano stanowisko Europy. Polskę reprezentował w niej prezydent Karol Nawrocki.

Premier wyjaśnił, że sytuacja ta wynikła z prośby strony amerykańskiej. Zwrócił uwagę, iż z różnych powodów, głównie z uwagi na amerykańską tradycję oraz silne przywiązanie do instytucji prezydentury, zarówno prezydent (Joe) Biden, jak i prezydent (Barack) Obama woleli utrzymywać kontakty na szczeblu prezydenckim. Dodał, że informacja o tym dotarła do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów we wtorek tuż przed północą. Podkreślił również, że udało się osiągnąć wspólne stanowisko rządu i głowy państwa.

Prezydent Karol Nawrocki podczas kolejnej rozmowy zaprezentował konsekwentne stanowisko Polski wobec agresywnej polityki Rosji, co przekazał szef prezydenckiego Biura Polityki Międzynarodowej, Marcin Przydacz. Zwrócił on uwagę, że skuteczne powstrzymywanie działań Federacji Rosyjskiej wymaga zdecydowanych, konkretnych kroków oraz jasnego, stanowczego języka. Podkreślił też, że Polska – jako ważny kraj w Europie i w regionie Europy Środkowo-Wschodniej – musi zachować wysoką aktywność w dynamicznej sytuacji geopolitycznej, a granice na kontynencie nie mogą być ustalane według woli Moskwy.

Po tej rozmowie odbyło się jeszcze trzecie spotkanie, w którym uczestniczyło trzydziestu europejskich przywódców.

Kijów do rozmów

Liderzy państw europejskich zaznaczyli, że Kijów powinien brać udział w podejmowaniu ostatecznych decyzji. Takie stanowisko odzwierciedla obawy, iż Putin mógłby skłonić Trumpa do przekazania części terytorium Ukrainy w zamian za zawieszenie broni.

Kanclerz Niemiec, Friedrich Merz, zaznaczył, że przywódcy jasno wyrazili swoje stanowisko, iż Ukraina powinna być obecna przy stole negocjacyjnym podczas kolejnych rozmów. Jednocześnie dodał, że jeśli Rosja nie wykaże gotowości do jakichkolwiek ustępstw, Stany Zjednoczone wraz z nami, Europejczykami, powinny – i muszą – zintensyfikować presję.

2025-08-14

Opr. AJS na podst. PAP, Politico, BBC