Tony „kredy” z Kolumbii okazały się być kokainą. W sprawę zamieszani Polacy

Prokuratura Regionalna w Gdańsku oskarżyła 13 osób o przemyt i handel kokainą i opium. Oskarżeni mieli przemycić prawie 2 tony kokainy do Polski w workach z kredą.

Źródło: Bing

Grupa działała od lutego 2016 do grudnia 2019 roku. Sprowadzała i handlowała narkotykami w polskich miastach, takich jak Gdynia i Poznań, jak i również zagranicą w Niemczech, Hiszpanii, Wielkiej Brytanii, Kolumbii, Gruzji, Kanadzie czy Azerbejdżanie.

Oskarżono dwunastu mężczyzn i jedną kobietę o 79 przestępstw. Wszyscy byli w wieku od 30 do 75 lat. Spośród oskarżonych, ośmiu to Polacy, czterej Kolumbijczycy, a jeden Irańczyk. Zarzuty obejmują m.in. import do Polski ponad 2 ton kokainy, eksport ponad 166 kg kokainy do Niemiec, a także transport 40 kg opium z Holandii do Wielkiej Brytanii oraz przetransportowanie 40 kg opium do Polski i dalej do Kanady i Wielkiej Brytanii. W samej Polsce zabezpieczono około 1 800 kg kokainy.

Po co kreda z importu?

Śledztwo rozpoczęło się w listopadzie 2019 roku, gdy do portu w Gdyni dotarł ładunek 40 ton substancji opisanej jako „Calcium Carbonate” (węglan wapnia). Substancja ta, potocznie znana jako kreda, wykorzystywana jest w wielu dziedzinach, takich jak rolnictwo, budownictwo, gastronomia, przemysł spożywczy, kosmetyczny i papierniczy.

Z listu przewozowego wynikało, że nadawcą towaru była kolumbijska spółka z siedzibą w Apartadó, a odbiorcą polska firma z siedzibą w Poznaniu. Ładunek był zapakowany w dwóch kontenerach w 1 600 workach po 25 kg każdy, łącznie ważących 40 ton. Portem załadunku był port Santa Marta w Kolumbii, a portem docelowym – port w Gdyni.

Import kredy z Kolumbii do Polski wzbudził podejrzenie funkcjonariuszy Krajowej Administracji Skarbowej i Centralnego Biura Śledczego Policji, ponieważ produkowana jest ona na terenie naszego kraju. Po co sprowadzać ją z drugiego końca świata? Dodatkowo, po rozładunku statku kontenery zostały odstawione na skład celny i przez długi czas nikt się po nie zgłaszał.

Kokaina, substancje chemiczne i sprzęt

W grudniu 2019 roku funkcjonariusze CBŚP z Gdańska odkryli, że w miejscu składowania towaru importowana kreda była poddawana obróbce chemicznej w wynajętym budynku. Podczas akcji zabezpieczono towar i zatrzymano siedmiu mężczyzn. Straż pożarna musiała przewietrzyć pomieszczenia przed rozpoczęciem działań, ponieważ stężenie substancji chemicznych było tak wysokie, że przebywanie tam było niebezpieczne dla ludzi.

Funkcjonariusze CBŚP znaleźli około 10 kilogramów sproszkowanej kokainy o czystości 83%, ukrytej w tubie głośnikowej, oraz substancje płynne, z których uzyskano kolejne 16 kilogramów narkotyku. Ponadto zabezpieczono duże ilości odczynników chemicznych, takich jak kwas siarkowy i kwas chlorowodorowy. Oprócz tego funkcjonariusze natknęli się na urządzenia i narzędzia, które razem z ujawnionymi substancjami chemicznymi stanowiły kompletną linię technologiczną do procesu oczyszczania, suszenia, przetwarzania, formowania, ważenia i pakowania gotowego produktu.

Oskarżonym grozi kara do 20 lat pozbawienia wolności.

2024-05-07

Anna Jadowska-Szreder na podst. PAP, Radio Gdańsk, TVP Info